Szukaj Pokaż menu

Poranne zamotanie XXII

44 400  
263   12  
Kliknij i zobacz więcej!Pamiętasz te różne straszne rzeczy, które wyprawiasz zaraz po przebudzeniu się? Najczęściej nie pamiętasz, dowiadujesz się o nich z relacji innych. Albo czasem sam się przekonujesz naocznie, ze coś nie gra. Dziś parę takich przypadków.

Pewnego ranka, ze dwa lata temu, pojawiając się na śniadaniu wywołałam wśród licznie zgromadzonych ciotek i wujków salwy śmiechu. Jako że miałam rodzinną imprezę w domu i gości się namnożyło, tej nocy rodzice spali u mnie w pokoju. Otóż według ich relacji, około 3 w nocy zerwałam się z łóżka, wyrzucając całą pościel na podłogę. Potem zaczęłam ją przerzucać, jakbym czegoś szukała. Na ich pytanie co ja robię, ze stanowczością odpowiedziałam, że szukam ryb. Następnie znowu wskoczyłam (tak, wskoczyłam z rozbiegu) na łóżko i rękami zaczęłam tłuc w ściany, krzycząc, że to tutaj wisi i strasznie śmierdzi, i że natychmiast mają to zdjąć!

Oryginalny leśny domek

39 166  
459   27  
Jeśli kiedyś poczujecie potrzebę zamieszkania w lesie i będziecie szukali projektu domku, który idealnie wtopi się w otoczenie, mamy coś dla was. A oto leśny domek:

Jak dogadać się z rodzicami - poradnik dla nastolatków

86 773  
669   24  
Kliknij i zobacz więcej!Mieszkasz z rodzicami? To świetnie! Zakazy, nakazy i sprzątanie swojego pokoju to pikuś za czyste skarpetki, codzienny ciepły obiadek i brak zmartwień w stylu "czy starczy mi do pierwszego?". Doceń to, a to, że czasem ci nie pozwolą wyjść na imprezę, można obejść...

1. Hitler nie szturmował Linii Maginota. Po prostu ją ominął.
Najgorsza rzecz, jaką możesz zrobić w rozmowie z rodzicami, to krzyczeć i kłócić się. Po prostu tego nie rób. Rozumiem, że wypowiedzenie własnego, buntowniczego zdania może być dla Ciebie ważne, ale proponuję małe przewartościowanie. Postaw imprezę i luzy u starych nad zdanie. To, że rodzice teraz mówią nie, to nie znaczy, że za 5 minut machną ręką i powiedzą "no dobra". Ale jeśli krzyczysz i się kłócisz, to obniżasz swoje szanse na sukces.

2. Oni krzyczą? Ty tego nie rób.

To, że ojciec/matka się na Ciebie wydziera nie znaczy, ze Ty powinieneś. To nie jest kwestia wychowania, tylko czystej praktyki. Ty masz jakiś cel, a każdy Twój krzyk Cię od niego oddala. Jeśli Ty nauczysz się zachowywać zimną krew, po pewnym czasie rodzice także. A nawet jeśli nie, to spokój jest parasolem ochronnym przed zwariowaniem w domu ;) A jeśli masz naprawdę nadpobudliwych starych, to gdy chcą coś od Ciebie, a wyjątkowo nie drą japy, zgódź się na wszystko. Dasz do zrozumienia, że gdy nie krzyczą - wszystko jest cacy.

3. Nie przetrwają najsilniejsi, a najlepiej przystosowani.
Nie zmieniaj rodziców. To niemożliwe. Lepiej się dostosuj mimo wszystko. Nie mówię tu o absolutnym posłuszeństwie. Bardziej chodzi mi o swego rodzaju empatię. Jeśli mama nie chce żebyś się szlajał/a po nocach po mieście, najprawdopodobniej martwi się o Ciebie ;) Daj do zrozumienia, że to doceniasz, ale zaznacz, że nie należy bezkrytycznie oglądać TV, a dziennikarze szukają taniej sensacji. To trochę wpływa na intelektualne ego rodzica i z pewnością odniesie lepszy skutek niż "mamo, teraz są inne czasy, nie znasz się". A jeśli obawy nie wynikają z mediów, tylko dlatego, że np. Zośkę potrącił rowerzysta? Zamiast znowu narzekać na zmartwienia, powiedz, że Zośka jest nieodpowiedzialna i nie rozglądała się przechodząc przez jezdnię. Zaznacz, że Ty taki/a nie jesteś ;)

4 Chcesz pożyczyć 2 dychy? Poproś najpierw o 4.
Prosta sztuczka manipulacyjna. Chcesz wrócić o 23? Spytaj się, czy możesz wrócić o 24.

5. Postaraj się zrozumieć ojca.
Uwierz mi, jesteś droższy/a w utrzymaniu niż myślisz.

6. Mów czego chcesz.
Jeśli chcesz, żeby rodzice kupili ci nowy komputer/gitarę/samochód/cokolwiek, to muszą o tym wiedzieć. Delikatnie informuj ich o tym jak najczęściej. Wspominaj o tym "niby" przy okazji. Niech to się wryje w ich podświadomość, że dziecko czegoś chce. Pamiętaj żeby nie być zbyt nachalnym, tak aby nie sprowokować sytuacji, w której rodzić mógłby Ci wprost powiedzieć "słuchaj - nie kupię Ci tego czy tamtego" bo wtedy już kaplica.

7. Wbrew pozorom rodzice lubią kupować swojemu potomstwu czego tylko zapragną.
Ale jeszcze bardziej lubią się dokładać do chociażby niewielkiej, ale samodzielnie uskładanej kwoty.

8. Spróbuj zrozumieć matkę.
To nie takie proste wychować takiego wyszczekanego bachora jak Ty :)
669
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Oryginalny leśny domek
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Uwaga, prąd atakuje!
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Jak otworzyć piwo, jeśli nie ma czym?
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Spokojnie, to tylko awaria...
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Jak oryginalnie się zasłonić
Przejdź do artykułu 13 porad dla samotnej kobiety

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą