Wyobraź sobie, że po dłuższej przerwie zasiadasz do komputera. Po załadowaniu Windowsa, nagle na pulpicie wyskakuje ci ta wiadomość...Drogi Użytkowniku!
Wyświetliłem tę wiadomość na Twoim pulpicie, żebym miał pewność, że na pewno ją przeczytasz. Tak, to nie pomyłka - te słowa piszę ja, Twój komputer osobisty, który przepełniony jest troską o Ciebie, miły Użytkowniku.
Z wielkim niepokojem zakonotowałem, że spędzamy ze sobą coraz mniej czasu. Dawniej nie rozstawaliśmy się praktycznie w ogóle, jadłeś i spałeś w mojej obecności (i nie było w tym nic zdrożnego, ostatecznie znamy się już tyle lat...), poświęcałeś mi każdą wolną chwilę. A teraz? Czym są te nędzne dwie, trzy godziny dziennie? Czy naprawdę znaczę dla Ciebie już tak niewiele?!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą