Dziś o poszukiwaniu pracy, kopaniu po nogach i kroczu, orgazmie, zamotanej motorniczej i szczególnym dniu. Nie brzmi groźnie, ale...
1. Wszedłem do mojego pokoju i zobaczyłem grzmocących się kota i kocicę na moim łóżku. Miałem nadzieję, że to ja wykorzystam je w ten sposób pierwszy. ŻJDD
2. W walentynki mieliśmy z moim chłopakiem iść do dobrej restauracji. Wpadłam na genialny pomysł, że kupię sobie nowe buty, tak też zrobiłam, lecz po przejściu kilkudziesięciu kroków się rozpadły. Żeby tego było mało, mój chłopak stwierdził, że spędzi walentynki z koleżanką z klasy. ŻJDD
3. Znalazłem w internecie ogłoszenie o pracę: ...poważną OSOBĘ....bla bla bla... zmywak w restauracji... bla bla bla... CV składać osobiście od godziny 12:00. O 10:00 miałem rozmowę gdzie indziej, więc prawie 2h kręciłem się po okolicy na mrozie. O 12:00 okazało się, że restauracja jest pozamykana i dopiero o 13:00 otwierają. Po czym na wejście pani kierownik powiedziała mi, że szukają kobiety. ŻJDD
4. Wczoraj mieliśmy wolną lekcję, bo nauczyciele przygotowywali jakiś projekt w sali obok. Nam kazali siedzieć cicho, a więc z nudów zaczęliśmy rysować na tablicy. Głównie podobizny ludzi z klasy. Moja koleżanka narysowała mnie z ulizanymi włosami i pryszczami na twarzy, a na pytanie pewnego chłopaka, czy ja mam takie pryszcze, odparła, że tak, tylko że zakrywam je kilogramami podkładu, bo widziała na basenie. Ten chłopak mi się podoba... ŻJDD
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą