Szukaj Pokaż menu

Danie z głównej: Smażone lody

126 714  
1038   31  
Brzmi to jak oksymoron, ale to naprawdę da się zrobić, co więcej, już dzisiaj i ty możesz zachwycić siebie i swoich znajomych tym specyficznym daniem z chińskiej kuchni.  Jak to zrobić? Czytaj dalej.

Kliknij i zobacz więcej!

Żywe zdjęcia III

69 621  
434   5  
I znów porcja magii - zdjęcia hipnotyzujące subtelnym ruchem i błyskami światła.

Pracownicy infolinii łatwo nie mają XLI

37 486  
248   9  
Dziś dowiesz się jak wygląda nerwowe załamanie konsultanta. Poza tym standardowe głupoty wygadywane przez klientów.

Ja: Dzień dobry, witam w XXXX, w czym mogę pomóc?
Klient: Wy oszuści, złodzieje jesteście!
Ja: Co się stało, proszę pana?
Klient: To ja dzisiaj uzgodniłem warunki przedłużenia umowy z waszym pracownikiem na Internet, czekam na kuriera, a wy mi takie coś robicie! No jak tak można. Przychodzę do domu, a tu mi wtyczkę flash odłączyliście!
Ja: Proszę pana, musi pan po prostu zaktualizować...
Klient: Ja nic nie muszę. A pani ma mi to natychmiast załatwić!

* * * * *

Firma świadcząca usługi telefonów stacjonarnych oraz stacjonarnego Internetu.
Kons: Dzień dobry, nazywam się T.R., dzwonię do pani z firmy Nxxxx, ponieważ posiada pani w naszej sieci preselekcję i kontaktuję się, aby przejść na jednolity abonament.
Klient: Że co?
Kons: Posiada pani preselekcję [klient przerywa].
Kl: Ja nie mam żadnej preselekcji. Jestem zdrowa! Tydzień temu badałam krew!
Kons: Preselekcja to przekierowywanie numerów.
Kl: Ale ja panu mówię, jestem zdrowa!
Kons: W takim razie może chciałaby pani skorzystać z usług internetowych?
Kl: Po pierwsze jestem zdrowa, a po drugie ja w domu mam tylko telefon telewizor i lodówkę i nie chcę mieć Internetu [Klient się rozłączył].

* * * * *

Pracowałem kiedyś na infolinii technicznej.
Dzwoni klientka i od razu z grubej rury:
K: Panie, ku..., po burzy linia mi nie działa, szybko kogoś przyślijcie żeby to naprawił!
Ja: Czy próbowała pani podłączyć inny aparat do gniazdka?
K: Oczywiście, właśnie z niego dzwonię.
Ja: To czy pani dalej myśli, że to wina linii?
K: O ku... faktycznie.
Koniec rozmowy.

* * * * *

Kolega w boksie obok:
- Czy mam przyjemność z właścicielem usługi?
- (widocznie niewyraźna odpowiedź)
- To mam tę przyjemność czy nie?

* * * * *

(rozmowa z klientem o płatnościach)
[Klient] Skoro za parę miesięcy się zmienia cennik, to będzie trochę liczenia jeżeli chciałbym opłacić abonament do końca roku, no ale trudno się mówi...
[Ja] Jeżeli jest pan zainteresowany mogę oszczędzić panu fatygi i obliczę kwotę jaką powinien pan uiścić, żeby abonament był opłacony do końca roku.
[k] Dawaj pan, przynajmniej będę miał na kogo zgonić.

* * * * *

Rozmowa z klientką na temat faktur i płatności. Tłumaczę coś tam klientce. W pewnym monecie:
kl: Pan chwilkę poczeka, bo ja autem jadę i tu policja stoi.
Po kilku sekundach.
kl: Dobre minęłam ich. Może pan kontynuować.

* * * * *

[kons] Proszę pana, musi pan zainstalować modem na komputerze.
[klient] A co to znaczy zainstalować?
I weź tu człowiekowi wyjaśniaj...

* * * * *

Biuro Obsługi jednej z sieci telefonicznej...
Ja: - Na kogo jest telefon zarejestrowany?
K: - Na kogo zarejestrowany jest telefon to ja dokładnie nie wiem, bo jest on zarejestrowany na mamę albo na tatę.

* * * * *

Po długim czasie udało mi się ustalić, że klient chce skonfigurować pocztę e-mail w telefonie.
Ja: - Na jakim serwerze ma Pan konto?
K: - Na Firefox.
Uuuu... myślę... człowiek z doliny krzemowej dzwoni...
Ja: - To może coś łatwiejszego - co ma pan w adresie po symbolu @...?
K: - .com

* * * * *

Pracując w callcenter spotkała mnie akcja, jakiej nie przebił żaden klient...
Gość był w pracy pierwszy dzień, ogólnie mu nie szło i po jakiś 4 godz. nie wytrzymał: (rozmowa konsultant-koordynator sali)

konsultant - Mogę zrezygnować?
koordynator- Ta, jasne (myślał, że to żart)
kons - To idę.
koord - Nie no, stój, tak nie można.
kons - A pierd*olę to, nie będę siedział jak koń wyścigowy w boksie za 7,50zł/h i słuchał jak mnie wszyscy jebią...

Na sali, cisza, wszystkie mikrofony wyciszone. Po tym nagle totalny wybuch śmiechu.

Podesłali: prezess111, minija13 @, cpl, pejtatheripper, tomasz.r @, thiril @, marcyn4@

A czy Ty także pracujesz na infolinii i masz podobne kwiatki? Tylko muszą to być rozmowy notowane przez Ciebie, a nie ściągnięte z sieci i ogólnie znane. Podziel się takimi perełkami opatrzonymi własnym komentarzem. Kliknij w ten link, a w temacie wpisz infolinia.
248
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Żywe zdjęcia III
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Miejska demolka ostatniego kowboja Ameryki
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Anegdoty z marszałkiem Piłsudskim w roli głównej
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Miniaturki motocykli z drewna
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą