Nielegalna plantacja marihuany
Niedaleko Tijuany, tuż przy granicy z USA, władze odkryły nieźle ukrytą nielegalną plantację marihuany. To największa taka "fabryka" konopii indyjskich jaką kiedykolwiek widziano.
Przezorni strażnicy więzienni już od XVII wieku byli wyposażeni w gadżet typu dwa w jednym - klucz + pistolet. W razie gdyby więzień zaczynał sprawiać poważny problem, można było do niego strzelić podczas otwierania drzwi. Oto kolekcja takich kluczy, także z XIX wieku.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą