O wyniszczonej przez gry komputerowe psychice młodych ludzi mówi się od dawna. Idąc tropem tej logiki możemy dojść jednak do zupełnie innych wniosków...
Nie pytajcie, bojowniczki, gdzie można coś takiego dostać, niestety u nas nad morzem tylko standardowa popelina jarmarczna, zero ciastek, torcików czy galaretek.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą