Rzeka Qiantang, która znajduje się we wschodnich Chinach słynie z tego, że w czasie przypływu jej fale sięgają nawet 9 metrów i płyną z prędkością 40km/h. Mieszkańcy niedaleko położonych terenów słyną zaś z tego, że lubią to oglądać, pozować i robić sobie zdjęcia, narażając tym samym życie swoje i innych.
Każdego roku wiele osób odnosi obrażenia, ponieważ wielkie fale, a więc tony wody wdzierają się na tarasy widokowe, gdzie czają się tłumy turystów. Jednakże absolutnie nie odstrasza to ich, co więcej niektórzy popisują się aż tak wybitnym brakiem wyobraźni, że w pobliżu zostawiają swoje auta.
W Hiszpanii uciekają wąskimi uliczkami przed stadem rozjuszonych byków, widać w Chinach wolą spieprzać przed falą...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą