27 powodów, przez które nigdy nie powinieneś odwiedzić Polski
Artykuł o takim właśnie tytule pojawił się w serwisie BuzzFeed. Dlaczego Polski nie warto odwiedzać? "Bo to kompletna strata czasu" - jak pisze autorka. Zresztą to nie wszystko, całość dopełniona jest wymownymi zdjęciami - sami zobaczcie.#1. Tak więc niektórzy uważają, że Polska jest piękna
Foto: Jacek Kadaj / Getty Images
Stare Miasto, Warszawa
Faktopedia DCCXXIX - 95% plastiku trafia do oceanów z tych 10 rzek
Dziś m.in. riposty, które przychodzą do głowy zbyt późno, najpotężniejsza erupcja wulkanu odnotowana w historii, jedno z głównych haseł Kościoła Eutanazji oraz historia środkowego palca sięgająca starożytnego Rzymu.
Znacie to uczucie, kiedy wszystko wokół wydaje się piękne, w brzuchu latają motylki i aż chce się żyć dla drugiej osoby? My też nie. Ale są tacy, którzy twierdzą, że miłość naprawdę istnieje i w dodatku poświęcają jej wiele badań.
Stan zakochania wywołuje określoną reakcję naszego organizmu - porządny skok adrenaliny, która dociera do różnych zakamarków naszego ciała powodując efekty uboczne zwane potocznie „motylkami w brzuchu”. Tylko tyle i aż tyle.
Wbrew pozorom nie jest to długość stosunku przeciętnego mężczyzny, ale czas, jaki mamy na to, aby zrobić na drugiej osobie dobre wrażenie. Przy okazji naukowcy znaleźli odpowiedź na pytanie, dlaczego potrafimy zakochać się w kretynach. Według badań największe wrażenie na potencjalnym partnerze robi nie sens wypowiedzi, ale język ciała, głos i tempo mowy.
Badania dowodzą, że tempo bicia serca dwóch zakochanych ludzi synchronizuje się po trzech minutach patrzenia sobie głęboko w oczy.
Miłość ma na nasz mózg podobny wpływ jak kokaina. Organizm zakochanego człowieka produkuje oprócz adrenaliny kilka innych związków chemicznych, które pobudzają dwanaście obszarów mózgu i wywołują uczucie euforii.
Podczas przytulania wytwarza się oksytocyna, mająca według badań działanie kojące, a czasami nawet uśmierzające ból.
Jeśli boli was głowa, a w pobliżu nie ma drugiej połówki, popatrzcie na jej zdjęcie. Eksperymenty udowodniły, że samopoczucie chorych polepszało się gdy mieli możliwość patrzeć na fotografie swoich bliskich. Niestety, patrzenie na zdjęcie Ryana Goslinga, który i tak nie wie o waszym istnieniu, nie pomoże.
Zła wiadomość dla tych, wydawałoby się, farciarzy, którzy mimo swojej brzydoty mają atrakcyjnego partnera. Badania dowodzą, że partnerzy o zbliżonej atrakcyjności fizycznej mają więcej szans na stały i udany związek. Naukowcy zauważyli również, że jeśli jedno z partnerów ma urodę Quasimodo, to jego druga połówka musi rekompensować sobie tę stratę jakąś inną ważną cechą, np. statusem społecznym. Akurat to już dawno wiedzieliśmy bez przeprowadzania drogich badań.
Odnotowano wiele dowodów na to, że silne przeżycia, takie jak rozstanie lub strata ukochanej osoby mogą prowadzić do bólu serca. Dzieje się tak ponieważ takie emocje wywołują działanie określonych związków chemicznych w mózgu, które z kolei znacząco osłabiają pracę serca i utrudniają oddychanie. Na syndrom złamanego serca cierpią częściej kobiety, a lekarze mylą go z zawałem.
Psycholodzy wyjaśnili, że wspominanie o naszym obiekcie pożądania ma znaczący wpływ na umiejętność abstrakcyjnego i twórczego myślenia. Za to kosmate myśli wprawiają w ruch proces myślenia konkretnego oraz zmuszają mózg do skupiania się na szczegółach.
Serio? Kto by pomyślał… A pomyślał o tym psycholog Robert Sternberg, według którego istnieją formuły różnych typów miłości: miłość romantyczna składa się z namiętności i intymności, miłość przyjacielska z intymności i oddania, a miłość pozorna z namiętności i oddania. Oczywiście najsilniejsza będzie miłość mająca w sobie wszystkie trzy elementy.
Jeśli człowiek szuka kogoś na niezobowiązujący związek (czytaj: poruchać i zostawić), to w pierwszej kolejności zwraca uwagę na ciało potencjalnego partnera. Dla tych, którzy szukają kogoś na dłużej ważniejsza jest ładna buzia.
Już w 1870 roku Darwin sugerował, że nasze źrenice mogą się rozszerzać na widok obiektu pożądania. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie partnera, by zaobserwować u siebie daną reakcję. Rozszerzone źrenice mają nas uczynić bardziej atrakcyjnymi dla tego, kto nam się podoba.
Uczeni z Harvardu przez 76 lat prowadzili eksperyment, którego celem było określenie, co jest tak naprawdę ważne w życiu. Okazuje się, że nie portfel i nie pieniądze, ale co? Miłość. Można by zapytać, co miłość ma do tego? Doświadczenie życiowe uczestników eksperymentu pokazało, że uczucie szczęścia i spełnienia obraca się wokół miłości lub wokół poszukiwań upragnionej miłości.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą