8 miliarderów, którzy mają już majątek większy niż najbiedniejsze 50% ludności świata

W latach 2002-2013 był burmistrzem Nowego Jorku, samą kampanię wyborczą okupując wydatkiem ponad 70 milionów dolarów. Ale nie na tym wzbogacił się Michael Bloomberg. Przedsięwzięcie, które doprowadziło go do 8. miejsca na liście najbogatszych ludzi świata to Bloomberg L.P., czyli firma zajmująca się komputerowym dostarczaniem informacji finansowych podmiotom z Wall Street.

#7. Larry Ellison

Larry Ellison nie zajmuje miejsc na okładkach (przynajmniej polskich) gazet, choć nie brakuje mu rozmachu. Założyciel Oracle Corporation w młodości przejawiał duże zdolności matematyczne, potem pracował w firmach informatycznych, między innymi przy projektach baz danych dla CIA (przy projekcie… Oracle). W wieku 23 lat Ellison założył własną firmę i jakiś czas później jego majątek opiewał na ponad 50 miliardów dolarów i 98% wyspy Lanai - kawałka Hawajów o powierzchni 363,968 km².

#6. Mark Zuckerberg

Najbogatszy „złodziej” świata, a zarazem człowiek, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Mark Zuckerberg, założyciel Facebooka, wsławił się podprowadzeniem pomysłu dwóm kolegom z uczelni. Potem jednak zrealizował projekt z takim rozmachem, że już w 2008 roku został najmłodszym miliarderem świata, osiągając 1,5 mld dolarów majątku. Dzisiaj jest w ścisłej czołówce - jako kolejny gigant informatyczny, sprzedający do tego zupełnie wirtualne produkty.

#5. Jeff Bezos

Handel i nowe technologie - to połączenie, które znacznie zwiększa prawdopodobieństwo odniesienia finansowego sukcesu. Przydałby się jeszcze innowacyjny pomysł i pierwszeństwo - ale to już szczegóły. W każdym razie Jeff Bezos miał to wszystko porzucając w 1994 roku, w wieku 30 lat, pracę analityka finansowego i zakładając Amazon.com. Internetowy gigant okazał się na tyle opłacalny, że zaledwie 16 lat później Bezos już pracował nad… usprawnieniem transportu orbitalnego. Co tylko dowodzi, że w życiu zawsze warto mierzyć wysoko.

#4. Carlos Slim

Urodził się w Meksyku, choć pochodzi z rodziny libańskich emigrantów. Skupuje na potęgę kluby piłkarskie i wykupuje Amerykę Łacińską. Jest właścicielem telekomunikacyjnego giganta Telmex, będącego w posiadaniu 90% linii telefonicznych w Meksyku i operującego w największych krajach Ameryki Południowej. Carlos Slim nie wymyślił żadnego wynalazku, nie założył też wielkiej firmy informatycznej. Miał po prostu ogromny talent do gry na giełdzie, co pozwoliło mu zdobyć wystarczająco pieniędzy na start w wielkim biznesie. Dalsze trafione inwestycje doprowadziły go na sam szczyt listy najbogatszych ludzi świata, gdzie pierwszą pozycją wymienia się regularnie z dwoma innymi miliarderami.

#3. Warren Buffett

Kupować i sprzedawać też trzeba umieć, a mędrzec z Omaha, znany też jako legendarny inwestor, potrafił to jak mało kto. Warren Buffett w wieku 12 lat zarabiał roznosząc gazety, 2 lata później kupił działkę w Nebrasce, zarabiając na dzierżawie. Potem do perfekcji opanował giełdowe inwestycje, kupując między innymi duże pakiety akcji Coca-Coli, American Express, Gillette, które przyniosły mu oszałamiającą fortunę. Buffett ma już 86 lat, a ze zmieniającymi się realiami gospodarczymi wciąż radzi sobie znacznie lepiej niż niejeden „nowoczesny wykształcony rekin finansjery”.

#2. Amancio Ortega

Szydełka w dłoń - na ciuchach też można zrobić fortunę! Najlepszym przykładem jest Amancio Ortega - według aktualnych rankingów 2. najbogatszy człowiek świata z majątkiem wycenianym na niemal 78 miliardów dolarów. Pochodzący z Hiszpanii przedsiębiorca pierwszą pracę podjął w wieku 17 lat w La Maja. Nieco ponad 20 lat później wrócił do branży, zakładając pierwszy sklep Zara - sieci, która wyniosła Ortegę na wyżyny światowej finansjery.

#1. Bill Gates

Człowiek, który najpierw uszczęśliwił, a potem nie raz wkur*ił większość z nas, czyli twórca Windowsa. Pierwszy, który uznał, że pie*doli studia i zostaje ninja - twórca największej firmy informatycznej na świecie. Bill Gates dał się poznać absolutnie każdemu. Zaprowadził komputery pod strzechy, prezentując system operacyjny pozwalający korzystać z urządzenia bez doktoratu politechniki. Bez jego pracy świat byłby dzisiaj zupełnie innym miejscem - za co zresztą słono sobie liczy (widzieliście ile kosztuje licencja Office’a?!). Pozostaje najbogatszym człowiekiem na Ziemi, dysponując majątkiem wycenianym na ponad 80 miliardów dolarów.

Źródła: 1, 2