W dzisiejszym odcinku jak zwykle o wyjątkowo debilnych sposobach na wykluczenie swoich genów z ewolucji, dziwnych sprawach i ciężkich przypadkach.
Fetyszyzm majtkowy to parafilia seksualna, przez którą do podniecenia dochodzi w wyniku odbierania bodźców związanych z damską bielizną. Nie ma w tym nic dziwnego, bo ładne majtki na ładnym tyłeczku wyglądają po prostu podniecająco, jednak majtkowi fetyszyści, w różnych odmianach swej parafilii, nie zawsze potrzebują damskiej pupy, żeby się podniecić, wystarczą im majtki, a czasem nawet samo zdjęcie majtek. Jeszcze ciekawiej robi się, kiedy majtkowy fetyszysta jest się w stanie podniecić wyłącznie w trakcie odbierania bodźców związanych z samymi majtkami, i to o określonym kroju. Tak, niektórzy z fetyszystów podniecą się tylko na widok damskich bokserek, inni będą bić niemca po kasku, patrząc na barchany, a stringi będą powodować u nich zespół zimnej wody w jeziorze, w którego trakcie jądra bawią się w chowanego.
Dach Pluriela jest wyjątkowo nieoptymalnie zaprojektowany. Trzeba składać i rozkładać go ręcznie, a wymaga tylu różnych czynności, że do samochodu dołączona jest specjalna instrukcja tego wielkiego przedsięwzięcia. Jedni śmieją się, że to instrukcja "poskładaj sobie dach" niczym z IKEA. Inni natomiast, a mamy tu na myśli tych, którzy Pluriele kupili, uważają, że to bardziej jak instrukcja Lego, bo jest masa elementów i nie zawsze wiadomo co gdzie wcisnąć, a w zależności od tego, jak je poskładamy, to możemy uzyskać bardzo różne, czasem zaskakujące efekty.
Zabawa ma miejsce w miejscowości Vrontados na wyspie Chios. Konkurujące kościoły znajdują się na szczytach dwóch wzniesień, oddalonych od siebie o 400 metrów. Ostrzał prowadzony jest w nocy, a dopiero nad ranem zlicza się resztki petard, które znalazły się w dzwonnicy - tylko te zostają zaliczone do wyniku jako strzały celne. Bez względu na rezultat każda ze stron ogłasza się zwycięzcą i po pewnym czasie, zgodnie z tradycją, umawiają się ze sobą, że "wojna" zostanie powtórzona za rok i wtedy konflikt zostanie ostatecznie rozstrzygnięty.
Gareth Jones, bo tak nazywał się aktor, zmarł w przerwie programu Underground, nadawanego na żywo ze studio Associated British Corporation w Manchesterze. Kiedy po przerwie Gareth się nie pojawił, prowadzenie programu przejął Ted Kotcheff, który nie zdając sobie sprawy z sytuacji, żartował na wizji z nieobecności aktora.
Hemofobia jest fobią wyjątkową, bo tylko w jej przypadku może dojść do omdlenia wazowagalnego. Jest to omdlenie spowodowane nagłym spadkiem tętna i ciśnienia. Osoby dotknięte tą fobią mogą omdleć na sam widok krwi lub na myśl o wykonywaniu takich czynności jak pobieranie krwi strzykawką.
Choroba powodowana jest przez bakterie i niemal całkowicie zniknęła już 100 lat temu. Od tego czasu jej występowanie było bardzo sporadyczne, a jej największe ogniska obserwowano w nazistowskich obozach koncentracyjnych w trakcie drugiej wojny światowej. Stało się tak, ponieważ choroba występuje przy dwóch głównych czynnikach, którymi są dostęp do bakterii
Pseudomonas i niedożywienie.
Dziś rak wodny występuje często - głównie w krajach afrykańskich, a śmiertelność wynosi nawet 80%. Skuteczne leczenie antybiotykami można podjąć jedynie na samym początku ujawnienia się choroby, jednak mimo to kuracja jest często po prostu zbyt kosztowna lub niedostępna. Po przejściu choroby dziury nie zarastają, jedynie goją się ich krawędzie, więc większość osób, które ją przeżyły, zostaje wygnanych z wiosek.
Wcale nie chodzi o dobre MILF-y, tutaj chodzi o tych biednych dziadziusiów i babuszki.
To informacja, która pojawiła się w argentyńskiej prasie pierwszego kwietnia, przez co wielu uważa ją za żart. Nie jest żartem natomiast to, że w Argentynie (i w większości krajów hiszpańskojęzycznych) święto takie jak nasze "prima aprilis" obchodzi się 28 grudnia, więc nie ma mowy o żartach pierwszego kwietnia. Żeby było jeszcze zabawniej, to nielegalnego i niezarejestrowanego Colta mężczyzna dostał w pracy.
Zarzutów było wiele, również do ścieżki dubbingowej, do której głosu udzieliły gwiazdy wielkiego ekranu, takie jak Cameron Diaz. Recenzent napisał "[...] daje wrażenie, jakby każda z osób została złapana na ciężkim kacu i posadzona przed mikrofonem". Gra wyglądała też wyjątkowo topornie, nawet jak na 2003 rok, ponieważ modele postaci były bardziej kanciaste niż cycki Lary Croft jeszcze w zeszłym tysiącleciu. Nie dało się też jej przejść, bo ciągle coś się w niej psuło. Ogólnie jedna z największych klap zawinięta w promocyjny złoty papierek.
Kluczowy w tym wątku jest "sygnał końca pociągu". Są to tarczki z czerwonymi lampami, znajdujące się na końcu wagonu; jeśli dany wagon jest ostatnim w składzie, to tarczki świecą się na czerwono. W tym przypadku, ze względu na oderwanie się od składu, tarczki nie miały zasilania, więc nie wyświetlały sygnału końca pociągu, przez co obsługa nadjeżdżającej lokomotywy zobaczyła wagony dopiero w ostatnich sekundach przed zderzeniem. Załoga rozerwanego pociągu towarowego nie była świadoma tego, że od ich składu oderwało się kilka wagonów, które następnie zjechały w dół zbocza.
Poprzednie odcinki tej serii: KLIK Autor: Iskier
Źródła:
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą