Szukaj Pokaż menu

Rodzynki (z) wykładowców - żacy z Poznania

25 767  
2   22  
Tak, wiem - ostatnio obiecywałem, że dziś będzie Akademia Ekonomiczna z Katowic, ale... byli lepsi - podczas zrywu narodowego ludzie z Uniwersytetu im. Adama Małysza (eee... Mickiewicza oczywiście) w Poznaniu dostarczyli nam trochę większy wybór słodkości i dlatego to oni dziś się zaprezentują. Powiedzą nam o po co robić doktorat, dlaczego polska gospodarka morska nie istnieje oraz jaki kierunek studiów skończyć aby być bogatym.

Powiedz mi jakiego masz profesora, a powiem Ci kim jesteś...

Historia Anglii i USA - wykład dr J.:
Pan dr, niezwykle dystyngowany gość, bardzo poważny i w ogóle, przytacza nam fakty związane z przybyciem na ląd amerykański białego człowieka. Rzuca więc jakimiś nazwami łacińskimi:
- I wtedy, jak się przypuszcza, pojawił się [i tu następuje niemiłosierna nazwa jakiegoś rodzaju człowieka]...
Wszyscy patrzą na siebie, bo raczej mieliśmy mgliste pojęcie co to oznacza.
- ... czyli po prostu biały człowiek.
- To nie można było tak od razu - "biały człowiek"? - pytam pana doktora
A on z uśmiechem od ucha do ucha na twarzy:
- Nie widzi pan, że chcę zabłysnąć?!

Algorytmów i Struktury Danych, prof. P:
Wykład, profesor ma w zwyczaju mieć włączoną komórkę co stwarza często zabawne sytuacje:
Dzwoni telefon, prof.:
- O pewnie prezydent dzwoni, albo ktoś z komisji śledczej [sprawdza kto dzwoni] - a nie to żona. Jak myślicie odebrać?
- Jak żona to tak - krzyknął ktoś z sali.
Krótka rozmowa z żoną.
- Żona mówi że nam, kosz ukradli, a taki był ładny, zielony.
Parę minut później kolejny telefon, profesor odbiera:
- Tak.
- ....
- Tak. Wiem że nam kosz ukradli.
- ...
- Do zobaczenia
Odkłada słuchawkę i mówi do sali - córka. Mówi że nam kosz ukradli. Kilka minut mija, kolejny telefon a profesor na to:

To nie powinno się wydarzyć

30 444  
4   34  
Namiętna zakazana miłość z bratem chłopaka... zerwany zakazany owoc rozkoszy... a dzień później smutek, żal i palące wyrzuty sumienia... Monika pisze do swojego kochasia:

One też się ładnie ubierają, klikaj by zobaczyć więcej.8027*** (20:35)

sorki ale nie spotkamy się dzisiaj.... To co sie stało wczoraj nie powinno się wydarzyć... Wiem że było fajnie ale nie możemy więcej tego robić.. to jest nie w porządku wobec Pawła...Najlepiej by było jakbyśmy się już więcej nie spotkali...ale wiem że to jest niemożliwe w końcu to Twój brat... wiem ze on jest dla Ciebie tak samo ważny jak dla mnie dlatego nic mu nie powiemy a sami o tym zapomnimy.. Postaram się przychodzić do Pawła jak będziesz w pracy... Pa

Spider (20:37)
nic z tego - myślę że muszę mu powiedzieć - ja z bratem nie powinniśmy się
okłamywać

8027*** (20:37)
tak ? nie możesz okłamywać? a możesz takie rzeczy robić ?

8027*** (20:38)
nic mu nie powiemy i zapomnimy o tym jasne ?

Między nami a kobietami XXIII

35 849  
3   17  
A pod zdjęciem jest linka do MG...Czy wiecie jaka jest najlepsza, najzabawniejsza a zarazem najbardziej wymagająca strona WWW dla pań? Strona, którą każda pani znać powinna, bez której nie może się obejść? Pewno, że nie wiecie, ta strona, to www... a zresztą, rozwiązanie zagadki poniżej...

Kolega który był dłuższy czas w niezbyt szczęśliwym związku z pewna Anną poznał wreszcie kogoś nowego... Zaprosiliśmy go z wraz z sympatią - przyszedł i owszem. Przedstawił ja tymi słowami: 
- Cześć , poznajcie się - to najnowszy model Ani...
Miała niespecjalną minę,  ale również na imię Anka...

by Dorota


* * * * * 

Swego czasu miałam bardzo ciężki okres w życiu i chodziłam trochę przytłoczona tym wszystkim i w ogóle pod psem. Żegnamy się czule z moją chudszą połową, ściskamy się, a on mi szepcze do ucha:
- Pamiętaj, że masz mnie.
Ja lekko zdziwiona:

- O co chodzi?
On szepcze:
- No, masz te problemy... Możesz się na mnie oprzeć.
Ja wzdycham solidarnie:
- Ty też masz problemy
On stwierdza:
- Ja mam ciebie!
Po kilku sekundach znaczenie do nas dotarło i oboje przerotflowaliśmy (dosłownie!) na klatce schodowej z pięć minut.
Na wszelki wypadek dodał jednak sprostowanie:
- Miałem na myśli, że mogę się na tobie oprzeć.
Ja i tak wiem co miał na myśli.

By Vanee

* * * * * 

Impreza, alkohol się leje. Ja sobie dałam spokój...
On: 
- Co ci jest? Czemu nie pijesz?
Ja:
- Jabłko mi zaszkodziło...
On ( z nadzieją):
- Będziesz zwracać?

by Olga

***

Czekamy ze znajomą na szanownych panów. Wreszcie się zjawili. Pierwszy spytał :
- Co tak stoicie?
Drugi dodał: 
- Jak ch*je.

by Olga

***

Znajoma się nabawiła opryszczki. Mówi więc do swojego faceta: 
- Kochanie nie będzie całowania przez pewien czas. Niestety mam opryszczkę i nie chcę cię zarazić.
Na co on jej rzecze w te słowy:
- Opryszczki? Łehehe trędowata! Trędowata!

by Olga

* * * * * 

Pierwszym co pewnego dnia zobaczyłam po przebudzeniu było krytyczne spojrzenie Mężczyzny Mego Życia, który wciąż patrząc na mnie rzekł w te słowa: 
- No cóż ja też czasem jestem brzydki.
Potem tłumaczył się że taka poczochrana byłam...

by Gorrit

* * * * * 

Siedziałem kiedyś z kumplami w barze i jak to w takich miejscach bywa, nadszedł czas naprawienia kufli. Jako że siedziałem najbliżej mnie przypadł ów zaszczyt. Trochę mi to zajęło czasu, bo ciężko nic nie wylać chodząc zygzakiem, ale gdy już dotarłem moi kumple płakali ze śmiechu i żaden nie był w stanie powiedzieć o co biega. W końcu jeden zebrał się w sobie i wskazał palcem dziewczynę która stała za mną. Odwracam się i widzę tyłek a ze spodni wystaje zacnej długości kawałek szarego, karbowanego papieru toaletowego. Ogólnie rzecz biorąc ubaw na całego. Dziewczynce nic nie powiedzieliśmy oczywiście, niech inni też mają coś z życia. Niestety dziołcha miała koleżankę, która ją oświeciła. Nie wiem czemu babsko przyczepiło się do nas, że jej nic nie powiedzieliśmy. To miałem podejść i powiedzieć: sorry srajtaśma Ci wisi czy co?

by Abdul


* * * * * 

Jak chce wkurzyć swoją żonę, to przed wyjściem na imprezę, gdy już jest odpacykowana na maksa mówię:
- Tak idziesz?
Zawsze działa.

by Gnypex

* * * * * 

Spotykałam się z chłopakiem od ok. roku, kilka razy wspominał bardzo poważnie o małżeństwie ale ja uważałam że jest na to za wcześnie. Pewnego razu gdy na imprezie wypił za dużo nagle zaczął mi się zwierzać: 
- Wiesz spotykam się oprócz Ciebie z Jolką i Mirką, cała rodzina mi Ciebie odradza ale nie martw się bo ja chyba na Ciebie się zdecyduję.
To był oczywiście koniec.

by M.G.

* * * * * 

Mój ex po moim wyjeździe na 2 tygodnie i późniejszym wywiedzeniu się o jego zdradzie stwierdził:
- No wiesz kochanie mężczyźni mają swoje potrzeby.

by Calia

* * * * *

Moje kochanie ostatnio zadzwoniło mi do pracy, że właśnie przegląda   fajną stronkę. Obawiał się tylko, że może mi się długo ładować, bo tam jest dużo grafiki. Wyczułam podstęp i zapytałam jaka to strona. I się dowiedziałam: www.obierzziemniaki.com.pl!!! Jeszcze go nie   zabiłam...

by Jola    


3
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu To nie powinno się wydarzyć
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Krótki Kurs Spławiania Frajerów
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas VIII - edycja facebookowa
Przejdź do artykułu The court case
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Jak zostałem ponętną laską i czym się to skończyło II
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Wielki leksykon stylów picia: P-Ż
Przejdź do artykułu 10 najnowszych kursów uniwersyteckich dla mężczyzn

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą