"Playboy" od marca będzie ukazywał się też w wersji dla żonatych. Na rozkładówce cały czas będzie zdjęcie tej samej dziewczyny.
* * *
W haremie do nowego eunucha podchodzi inny. - Coś taki zły?
- Bo nie dość, że wykastrowali mnie na siłę to ten pier***ny żartowniś - doktor powiedział: "do wesela się zagoi"!
* * *
W sanatorium. Turnus wrześniowy. Jeden pensjonariusz do drugiego:
- Chłodne w tym roku to babie lato.
- Jakie baby takie lato.
* * *
- Po tym co między nami zaszło, jako uczciwy i odpowiedzialny człowiek oświadczam, że ożenię się z tobą.
Ona naciągając właśnie majtki:
- A niby co zaszło ?
* * *
- Dlaczego w Pruszkowie nie lubią świadków Jehowy?
- Bo tam w ogóle nie lubią świadków.
* * *
- Chcę cię dziś zaprosić na magiczną noc miłości
- Co masz na myśli?
- Najpierw cię przelecę, potem ty znikasz.
* * *
Różnica pomiędzy błędami literata i lekarza jest taka, że błędy literata można pokryć korektorem, natomiast lekarza tylko ziemią.
* * *
I sekretarz pyta przechodnia:
- Co byście zrobili, gdybym otworzył granice?
- Uciekałbym na drzewo.
- Na drzewo? Dlaczego?
- Żeby mnie nie zadeptali...
* * *
- I jak wczasy?
- Fatalnie. Dostaliśmy pokój numer 100 i zaraz pierwszej nocy jedynka odpadła...
* * *
W knajpie rozmawiają studenci:
- A jesteś na liście Wildsteina?
- To Wildstein puścił listę? Kiedy?
* * *
- Niech się pan nie martwi o serce, bije mocno i równym rytmem.
- A to dobrze.
- Taa.. pytanie tylko czy wytrzymają to żebra...
* * *
Na pogotowie przywieźli faceta z nożem wbitym między żebra, lekarz przyjmujący:
- Boli pana?
- Tylko jak się śmieję.
* * *
Rozpoczął się wielki POST. Kiedy go otworzyłem okazało się, że ma koło 20 MB.
* * *
- Dlaczego Hajto ani razu nie zagroził białoruskiemu bramkarzowi?
- Bo jak na złość wszyscy fotoreporterzy ustawili się za polską bramką.
* * *
Adwokat wygrał dla biznesmena niezwykle trudny proces. "Prawda zwyciężyła" - zadepeszował. Biznesmen natychmiast odpowiedział: "Proszę wnieść apelację."
* * *
- Ciekawe, kto odkrył, że krowy dają mleko.
- Jeszcze ciekawsze - JAK to odkrył!