W dzisiejszym odcinku zobaczymy w jakich miejscach na świecie dostępne są poszczególne serwisy VOD, obejrzymy kolejny amerykański serial z Adamczykiem i przekonamy się, co na temat Netflixa sądzi Elon Musk.
#1. Mapa przedstawiająca zasięg poszczególnych serwisów VOD
na świecie
Na mapie oczywiście nie są zaznaczone wszystkie serwisy VOD,
a jedynie te najpopularniejsze. Można z niej jednak wyczytać kilka ciekawych
rzeczy. Przede wszystkim to Prime Video jest tutaj absolutnym faworytem, jeśli
chodzi o zasięg działania. Niewiele za nim znajduje się Netflix, choć wynika to
raczej z tego, że firma wycofała się z Rosji.
Potem jednak jest potężna dziura. Podejrzewam, że za kilka
miesięcy ta mapa może przedstawiać się już zupełnie inaczej. W końcu Disney+ ma
uruchomić swoją usługę w kilkudziesięciu dodatkowych krajach na świecie. HBO
Max na pewno również nie będzie próżnował i postara się otworzyć na świat.
#2. Margot Robbie zagra lalkę Barbie
W internecie na profilu Warner Bros. Pictures pojawiło się
ostatnio zdjęcie przedstawiające Margot Robbie w różowym kabriolecie. Zdjęcie
zostało opatrzone takim podpisem, że w zasadzie nie było miejsca na
wątpliwości. Chodzi o film zatytułowany „Barbie”.
Na temat samej produkcji wprawdzie nie wiadomo za wiele,
jednak wiemy na pewno, że czeka nas film z naprawdę dobrą obsadą. W główną rolę
wcieli się Margot Robbie. Oprócz niej na ekranie zobaczymy jednak również Ryana
Goslinga, Willa Farrella, Simu Liu, Kate McKinnon oraz Amerikę Ferrarę.
Za scenariusz odpowiedzialni są Noah Baumbach i Greta Gerwig,
a ta druga weźmie na swoje barki również reżyserię produkcji. Jeśli znacie
nieco twórczość tej pani, to raczej wiecie, że nie ma co spodziewać się cukierkowej
opowieści rodem z teledysku zespołu Aqua. Film powinien trafić do kin już 21
lipca 2023 roku.
#3. Netflix pracuje nad filmem „Pan Samochodzik i
templariusze”
Pamiętacie jeszcze 5-odcinkowy serial „Pan Samochodzik i
templariusze” stworzony na początku lat 70.? Wielu już zdążyło o nim zapomnieć,
jednak Netflix postanowił to zmienić. Okazało się bowiem, że platforma chce
zekranizować książkę autorstwa Zbigniewa Nienackiego.
Dzieło zostanie wyreżyserowane przez Antoniego Nykowskiego,
a za scenariusz odpowiedzialny będzie Bartosz Sztybor. Produkcja wykonawcza
spocznie na barkach Orphan Studio. Zdjęcia mają wystartować już niebawem, a
premiera filmu została przewidziana na 2023 rok.
#4. Piotr Adamczyk się nie zatrzymuje! Aktor wystąpi w
kolejnym amerykańskim serialu
Wiele osób nabijało się z wielkiej „kariery” Piotra
Adamczyka za oceanem. Okazało się jednak, że rola gangstera w serialu „Hawkeye”
to był dopiero początek. Adamczyk ma bowiem wystąpić w kolejnej zagranicznej
produkcji. Tym razem będzie to serial Aamazona zatytułowany „Night Sky”.
Opowie on historie pary emerytów (Sissy Spacek i J.K.
Simmons), którzy pewnego dnia odkrywają w swoim ogrodzie portal kosmiczny,
prowadzący na inną planetę. Para wielokrotnie z niego korzysta, żyjąc w przekonaniu,
że nikt o tym nie wie i nikt na pewno się nie dowie. Aż pewnego dnia pod ich drzwiami
pojawia się tajemniczy gość…
To tyle, jeśli chodzi o fabułę. Serial będzie składał się
łącznie z 8 odcinków, z czego Adamczyk ma wystąpić w 4. Na razie nie wiadomo, w
kogo się wcieli, ponieważ wymieniony jest on w obsadzie jedynie jako „Actor”.
Zagrać z Sissy Spacek i J.K. Simmonsem gdzieś tam daleko…
Musiałem chyba kiedyś poprosić o to złotą rybkę, bo się spełniło. Cieszę się
jak dziecko, że mogę podzielić się z Wami zwiastunem nowego serialu „Night
Sky”.
#5. Elon Musk wie, dlaczego Netflix traci widzów i nie boi
się o tym mówić głośno
Wiemy już, że Netflix po raz pierwszy w historii zaczyna
tracić abonentów. Poinformowano o tym w trakcie spotkania z akcjonariuszami.
Nie trzeba było długo czekać na reakcję giełdy. Początkowo wartość akcji spółki
spadła o 25%, aby polecieć jeszcze niżej, do 32%, co daje nam najniższy poziom
wartości akcji Netflixa od niemal 10 lat.
To jednak nie koniec. Prognozy na przyszłość są jeszcze
gorsze. Netflix twierdzi, że w przyszłym roku może być znacznie gorzej i należy
spodziewać się odejścia nawet dwóch milionów abonentów. Sprawa nabrała tak
dużego rozgłosu, że postanowił wypowiedzieć się nawet sam Elon Musk.
Stwierdził on, że seriale Netflixa są „nie do oglądania”
przez wtrącanie do nich kwestii politycznych. Warto w tym miejscu dodać, że
Musk wyraził swoją niepochlebną opinię pomimo mocnej współpracy z Netflixem. Na
platformie pojawiło się już bowiem kilka filmów dokumentalnych, w produkcję których
angażował się miliarder i jego firma SpaceX.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą