#1.

Wszystko, co robi się w wodzie.

#2.

Odwrócona pozycja na jeźdźca. Nigdy nie mogę skupić się na przyjemności, bo ciągle myślę o tym, żeby nie złamać mu kutasa.

#3.

Stymulacja mojego odbytu. W ogóle to na mnie nie działa. Porównywałbym to z lizaniem mi łokcia. Mogę to dla niej zrobić, jeśli jest wykąpana i to lubi. Ale w moim kierunku to zupełna strata czasu.

#4.

Seks na plaży. Piasek. Wszędzie.

#5.

Czy jakakolwiek kobieta faktycznie czerpie przyjemność z ruchania w cycki? Widziałem to w pornosach, ale wygląda bardziej jak fetyszyzowanie części ciała niż jakaś przyjemna czynność.

#6.

Dla mnie to seks w jakimkolwiek miejscu publicznym. Może jestem nudna, ale raczej się nie jaram tym, że ktoś mógłby nas zobaczyć.

#7.

Fisting. Potem mnie strasznie kutas boli.

#8.

Seks w samochodzie. Niewygodnie i wszyscy zupełnie niepotrzebnie robią z tego coś romantycznego.

#9.

Anal. Jebane gówno.

#10.

Podczas lotu samolotem. Bardzo niewygodne i mało seksowne.

#11.

Odwrócona pozycja na jeźdźca. Seksowny widok, ale mój kutas się nie wygina aż tak w dół i boli.

#12.

Kiedy 15 lasek naraz robi ci loda. Po jakimś czasie robi się zamieszanie.

#13

Dodawanie do seksu jedzenia, jak sos czekoladowy albo bita śmietana. Potem się kleisz, a do tego jeszcze możesz zwabić mrówki.

#14.

Długi seks. Możemy zrobić sobie kilka przerw? Zdrętwiały mi nogi i mam skurcze w udach.

#15.

Krzykacze. Nie chodzi o samą czynność seksualną jak w temacie, ale o zachowanie. Spotykałem się z bardzo głośną laską i zawsze miałem lęki, że w końcu zacznie mnie to odpychać. Naprawdę wolałbym, żeby sąsiedzi za każdym razem nie słyszeli, że się ruchamy.