Dzisiaj przedstawimy wam postać Manuela Patrioty, zobaczycie ciekawy wyścig w New Jersey oraz pokażemy wam fotografię z tłumienia protestów studenckich w 1968 roku.
Manuel II Patriota objął tron w 1908 roku po śmierci swojego ojca,
Karola I, oraz starszego brata, Ludwika Filipa, którzy zginęli w zamachu
dokonanym przez radykalnych republikanów. W tym samym zamachu Manuel
został lekko ranny.
Początek jego panowania to wielkie trudności zarówno w
polityce wewnętrznej, jak i zagranicznej.
W polityce wewnętrznej Portugalii narastały ideologie liberalne i
republikańskie, co stanowiło wyzwanie dla rodu królewskiego. Manuel,
dążąc do umocnienia słabej pozycji rodziny królewskiej, zdymisjonował
dyktatora João Franco i jego gabinet, ogłaszając wolne wybory. Jednak
republikanie i socjaliści odnieśli znaczący sukces w tych wyborach.
Ostatecznie w październiku 1910 roku wybuchła rewolucja, która
zmusiła Manuela do abdykacji i ucieczki na Gibraltar, a następnie na
wygnanie do Wielkiej Brytanii. Tam przebywał do swojej śmierci.
Rok 1968 był rokiem, w którym fala protestów studenckich nawiedziła wiele krajów, w tym Polskę i Meksyk. W Meksyku protesty studenckie osiągnęły szczyt pod koniec września i na początku października, tuż przed rozpoczęciem letnich igrzysk olimpijskich. Studenci zamierzali skierować uwagę opinii publicznej na swoje niezadowolenie i sprzeciw wobec jednopartyjnych rządów Partii Rewolucyjno-Instytucjonalnej.
W postulatach ruchu studenckiego znajdowały się żądania nadania autonomii uczelniom wyższym, demokratyzacji ustroju politycznego, uwolnienia więźniów politycznych, rozwiązania policyjnych jednostek zajmujących się rozpraszaniem demonstracji oraz dymisji szefa policji. Prezydent Gustavo Díaz Ordaz, który reprezentował konserwatywną politykę, nie zamierzał podążać za żądaniami protestujących i rozpoczął represje wobec środowisk uniwersyteckich.
Protesty osiągnęły tragiczny finał w masakrze na Placu Tlatelolco w stolicy Meksyku, gdzie wojsko otworzyło ogień do demonstrantów, w wyniku czego zginęło i zostało rannych wiele osób. Ta brutalna reakcja państwa na protesty studenckie przyczyniła się do zakończenia ruchu studenckiego w Meksyku, ale wydarzenia te pozostały ważnym momentem w historii kraju i są nadal pamiętane przez społeczeństwo.
W wyniku deklaracji prezydenta
Díaza Ordaza, który zażądał aresztowania przywódców ruchu studenckiego,
konflikt między rządem a młodzieżowymi środowiskami eskalował, pomimo
prześladowań. 2 października 15 tysięcy studentów z różnych
uczelni przemaszerowało ulicami Meksyku w proteście przeciwko działaniom
rządu. Wieczorem około 5 tysięcy studentów wraz z robotnikami – wielu z
nich w towarzystwie swoich dzieci i małżonków – zgromadziło się na placu
Trzech Kultur, myśląc na początku o pokojowym wiecu. Wznoszono liczne
okrzyki, takie jak „México – Libertad – México – Libertad”
(Meksyk – Wolność). Organizatorzy protestu próbowali skłonić uczestników
do rozejścia się, kiedy zaczęła nasilać się obecność sił policyjnych.
Masakra rozpoczęła się po zachodzie słońca, gdy plac został otoczony
przez wozy opancerzone i czołgi. Wojsko otworzyło ogień, używając ostrej
amunicji, nie tylko w stronę demonstrantów, ale także wobec
przypadkowych osób, takich jak przechodnie. Akcja trwała praktycznie
przez całą noc, przeprowadzono również przeszukania domów w pobliżu
placu. Rząd tłumaczył swoją reakcję rzekomymi prowokacjami ze strony
uzbrojonych demonstrantów.
Szacuje się, że w wyniku akcji policji i wojska zginęło od 200 do 300
osób, choć źródła rządowe podawały liczbę ofiar jedynie 35. Inne źródła
wskazują na znacznie większą liczbę ofiar, nawet w tysiącach. Dużo
więcej osób zostało rannych i aresztowanych.
FMLN (Front Wyzwolenia
Narodowego im. Farabunda Martiego) został utworzony w Salwadorze w październiku 1980 roku jako koalicja
czterech grup zbrojnej lewicy walczących przeciwko wojskowemu reżimowi. Zrzeszał różne nurty umiarkowanej i radykalnej lewicy,
włączając guevarystów, komunistów i trockistów. Pod koniec 1980 roku
FMLN rozpoczął działania zbrojne przeciwko armii salwadorskiej na całym
terenie kraju. Siły partyzanckie liczyły w tamtym okresie ponad 4
tysiące słabo uzbrojonych bojowników, głównie uzbrojonych w stare
karabiny oraz zdobytą lub skradzioną nowocześniejszą broń.
W grudniu 1980 roku cztery obywatelki Stanów Zjednoczonych – trzy
siostry zakonne i jedna pracownica świecka – zostały porwane, zgwałcone i
zamordowane przez pięciu członków Gwardii Narodowej, którzy
jednocześnie byli członkami jednostek śmierci. To wydarzenie spowodowało
zawieszenie amerykańskiej pomocy dla Salwadoru, ale po trzech
tygodniach pomoc ta została wznowiona z uwagi na sukcesy militarne FMLN.
Pod koniec lat 80. siły FMLN liczyły już ponad 8 tysięcy dobrze
uzbrojonych partyzantów.
11 listopada 1989 roku dwudziestu uzbrojonych
partyzantów wtargnęło do hotelu Sheraton w centrum San Salvadoru i wzięło
ponad 100 zakładników, w tym kilku amerykańskich żołnierzy Green Berets
przybyłych na misję szkoleniową oraz sekretarza generalnego Organizacji
Państw Amerykańskich Joao Baena Soaresa. Warunki uwolnienia zakładników
zostały wynegocjowane przez rząd, Kościół katolicki, Salwadorski
Czerwony Krzyż i FMLN.
Wojna domowa w Salwadorze zakończyła się podpisaniem
porozumienia pokojowego w Nowym Jorku w grudniu 1991 roku. Na mocy tego
porozumienia FMLN przekształcił się w legalną partię polityczną.
Porozumienie przewidywało rozbrojenie partyzantów FMLN, redukcję sił
zbrojnych, wolne wybory, reformę rolną oraz ogólną amnestię dla obu
stron konfliktu.
Babi Jar to wąwóz, który znajduje się na Ukrainie, niedaleko Kijowa. W czasie II wojny światowej było to miejsce miejsce zagłady Żydów i lokalizacja niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego.
W połowie września 1941 roku Niemcy prący na Moskwę zajęli po ciężkich walkach Kijów. Około 120 tysięcy Żydów pozostało w mieście, mając nadzieję, że ich sytuacja będzie lepsza niż pod panowaniem ZSRR. Niemcy oskarżyli ich o sabotaż i kooperację z wojskami radzieckimi i ustalili odpowiednie „środki odwetowe”.
W święto Jom Kipur, 29 września 1941 roku, zaczęły się masowe wywózki do obozu w Babim Jarze. Tam kazano Żydom kłaść się na ziemi (lub innej zabitej osobie, bo nie było już miejsca na ziemi) i strzelano w tył głowy. Egzekucje Niemcy przeprowadzali do 3 października. Według nazistowskich raportów rozstrzelano wówczas 33 761 Żydów.
Po pierwszych masowych egzekucjach na terenie Babiego Jaru funkcjonował obóz koncentracyjny, gdzie więziono ponad 300 osób: komunistów, uczestników ruchu oporu i jeńców wojennych. Wobec zbliżającej się Armii Czerwonej, w połowie 1943 roku Niemcy kazali więźniom obozu wykopywać zwłoki pomordowanych i dokonywać kremacji na ogromnych rusztach. We wrześniu 1943 roku, w obliczu perspektywy likwidacji obozu, zdesperowani więźniowie zbuntowali się – ok. 15 osobom udało się uciec, pozostałych rozstrzelano.
W Babim Jarze po pierwszej masakrze kontynuowano egzekucje aż do wejścia Armii Czerwonej w grudniu 1943 roku. Szacuje się, że pozbawiono tam życia około 120-150 tysięcy Żydów, Polaków, Ukraińców i Rosjan.
Guadalcanal to wyspa na Morzu Salomona, części Oceanu Spokojnego. Na jej terenie znajduje się miasto Honiara, obecna stolica niezależnego państwa Wysp Salomona.
Kampania na Guadalcanal, znana również jako bitwa pod Guadalcanal (kryptonim Operacja Watchtower) była kampanią II wojny światowej toczoną między 7 sierpnia 1942 a 9 lutego 1943 roku na wyspie Guadalcanal i wokół niej na Pacyfiku.
Była to pierwsza duża ofensywa lądowa sił alianckich przeciwko Cesarstwu Japonii. 7 sierpnia 1942 roku piechota morska Stanów Zjednoczonych wylądowała na Guadalcanal i kilku pomniejszych wysepkach na południowych Wyspach Salomona, w celu wykorzystania Guadalcanal i Tulagi jako baz do wsparcia kampanii mającej na celu ostateczne przejęcie lub zneutralizowanie głównych japońskich sił na Oceanie Spokojnym.
Japońscy obrońcy, którzy okupowali te wyspy od maja 1942 roku, nie mieli specjalnie kim bronić wyspy i zostali szybko pokonani przez aliantów, którzy zajęli Tulagi i Florydę, a także lotnisko – później nazwane Henderson Field – budowane na Guadalcanal przez przymusowych robotników z Korei.
Zaskoczeni ofensywą aliantów Japończycy w okresie od sierpnia do listopada podjęli kilka prób odbicia lotniska. Trzy bitwy lądowe, siedem dużych bitew morskich i prawie codzienne bitwy powietrzne zakończyły się decydującą bitwą morską pod Guadalcanal na początku listopada 1942 roku. Bitwę tę wygrali pewnie Amerykanie. W grudniu Japończycy porzucili wysiłki mające na celu odbicie Guadalcanal i ewakuowali z Wysp Salomona pozostałe siły do 7 lutego 1943 roku.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą