Uczenie się na błędach to doskonała metoda. Najlepiej jednak uczyć się na cudzych!
#1.
W małżeństwie nie chodzi o znalezienie osoby, z którą chcesz się dobrze bawić. To również osoba, z którą chcesz wydać 10 tysięcy na nowy piec, iść na pogrzeb albo złapać gumę. Twoja druga połówka powinna ułatwiać ci życie, zwłaszcza w trudnych chwilach.
#2.
Trochę czasu nam zajęło nauczenie się, jak się ze sobą nie zgadzać. W końcu powiedziała mi, że kiedy jest zła, powinienem ją zostawić w spokoju. Jestem typem naprawiacza, więc w takich sytuacjach zawsze naciskałem. Gdy mi to powiedziała, zacząłem dawać jej przestrzeń, której potrzebowała. Dopiero potem zabieramy się do naprawiania problemu, nawet jeśli trwa to godzinę albo cały dzień.
Do tego wiedząc, że mam skłonność do tego, by wszystko naprawiać, stara się jak najszybciej rozmawiać, żebym się nie niepokoił. Jesteśmy po ślubie już 30 lat i prawie się już nie kłócimy.
#3.
Złe małżeństwo wyrządza więcej szkody niż bycie samemu.
Kiedy zostawiłam mojego pierwszego męża za bycie niepoprawnym palantem, naprawdę myślałam, że małżeństwo to zło i już nigdy nie będę mężatką. Ale oto jestem, 14 lat po drugim ślubie i nie mogę być bardziej wdzięczna za to, że się myliłam.
Ludzie się zmieniają. To niekoniecznie tak, że wcześniej coś ukrywali. Po prostu już nie są tacy sami.
#8.
Jest takie powiedzenie, że wychodzisz za mąż za całą rodzinę. I to absolutnie prawda. Jednego dnia byłam dziewczyną, a następnego trzymałam rękę babci mojego męża, gdy umierała. Zostałam wciągnięta w rodzinne awantury, jakich nigdy wcześniej nie widziałam. Byłam kochana, wykorzystywana jako broń i broniona w sposób, którego nigdy bym sobie nie wyobraziła. Kiedyś się śmiałam z ludzi, którzy mówili, że bierzesz ślub z całą rodziną.
Bardzo się myliłam.
#9.
Kochanie twojego małżonka to za mało. Przede wszystkim musisz go lubić.
Serio. Gdy jesteś młody, myślisz sobie, że jak ci się nie spodoba, to po prostu się rozwiedziesz. Pozwolę sobie tylko powiedzieć, że to nie takie proste.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą