Szukaj Pokaż menu

Życzliwość ludzka nie zna granic!

93 562  
39   28  
Jeśli uważasz, że życzliwość ludzka jest obecnie zanikającym zjawiskiem to za chwilę się przekonasz, że jesteś w wielkim błędzie! Dowód znajduje się za wycieraczką tego przepięknie ochlapanego samochodu:

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij na "czytaj dalej" aby zobaczyć zbliżenie!

Polska dla Polaków!

38 580  
6   31  
Dotarł do nas skan ciekawego wycinka z Polityki. Nie wiemy kiedy to było opublikowane ale w pełni popieramy taką akcję! A chodzi o to żeby wszystko nazywać po polsku! Oto propozycje spolszczeń zebranych przez Politykę:

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij na "czytaj dalej" żeby zobaczyć to w czytelniejszej formie.

Między nami a kobietami XLVII

41 892  
6   7  
Kliknij i zobacz więcej!Seria znów powraca, bo jak świat długi i szeroki, to faceci i babeczki zawsze będą się różnić między sobą i zawsze do nieoczekiwanych sytuacji dojdzie.

Moją kobietę zmogła choroba, mnie również. No to leżymy w łóżku, dwie zdychające półtusze. Obiad zjedzony, piguły łyknięte - wegetacja. Ona wstaje, rozgląda się i rzecze:
- Może zjemy coś dobrego?
Myślę sobie - słodycze mamy? Chipsy jakieś mniamuśne? A może mam ją schrupać? Ona idzie do stolika, bierze coś, odwraca się z czymś w dłoniach i z lubieżnym uśmiechem proponuje:
- Może "Ibuprom Zatoki"?

Zjadłem, a co...

by Baggins

* * * * *

Moje Słońce uraczyło mnie ostatnio (po namiętnym pocałunku) takim komplementem:
- Ale usta to Ci chyba sam Michał Anioł dłutem haratał...
I jak tu takiego nie lubić.

by Daisy07 @

* * * * *

Dzień Kobiet. Znajomy zakupił garść tulipanów i rozdaje niewiastom z naszej grupy na wykładzie. Ucieszony, że wszystkie zachwycone, aż doszedł do ostatniej. Wyciąga rękę i wręczając kwiatka dziarsko składa życzenia. Niewiasta z pogardą popatrzyła i zgasiła biednego kolegę:
- Spie**alaj z tym kwiatkiem! Masz mnie szanować codziennie!

by Nikasi

* * * * *

Z moim Kochanym wróciliśmy z pracy. Dzień dość męczący był, więc szybka kolacyjka i ułożyliśmy się na łożu, by nóżki nam odpoczęły. W ramach odpoczynku intelektualnego jakiś kryminał czytamy. W pewnym momencie On zaczyna się ostro do mnie dobierać (nie żeby gra wstępna, od razu przejście "do rzeczy").
- Coś taki szybki? - pytam.
- Szybki? Przecież już godzinę leżymy... - On na to z autentycznym zaskoczeniem w oczkach.
I jak tu go nie kochać?

by Adorantka

* * * * *

Siedzimy sobie, z wiadomo kim. Ja już młody nie jestem, zakola mi się robią. Wiadomo kto kręci mi włosy na palcu, w okolicach tychże zakoli. I śmiejąc się rzuca:
- Takie różki możesz sobie tu zrobić, hihi!
Nie wytrzymałem:
- Kochanie... Chcesz mi coś powiedzieć?

by Baggins

* * * * *

A do końca teksty ex i nie tylko ex...

Byłam chora, miałam straszną grypę. A on nie dzwoni, nie pyta się jak czuje. Wkurzyłam się i po chyba 2 dniach dzwonie do niego dlaczego się nie odzywa i nie pyta nawet jak się czuje. A mój kochany mówi:
- Po co mam się Ciebie pytać jak się czujesz, jak ja wiem jak się czuje człowiek chory na grypę.
A ja go kochałam.

* * * * *

Powinnaś czasem ugotować obiad mojej mamie tak jak moja była - ona była idealna.

* * * * *

Siedzimy sobie na rynku, koniec miłego lata. Ja mu mówię:
- Może byśmy gdzieś poszli. Nie chce mi się tak siedzieć i siedzieć. Idźmy gdzieś na spacer. A może wsiądziemy w autko (jego auto) i sobie pojeździmy.
A on na to:
- Co Ty blachara jesteś?
Zatkało mnie.

* * * * *

ja: Czemu się tak oglądasz?
on: Bo idzie moja koleżanka.
ja: Podoba Ci się ona?
on: Pewnie gdyby Cię tu nie było, to bym poszedł do niej.

* * * * *

Jesteśmy na grillu ze znajomymi niedaleko domu mojego chłopaka. Nagle wódka się skończyła, wiec mój mówi:
- Idę do domu po następną.
- To ja idę z tobą, do toalety chcę.
- Nie, pójdę sam, a ty pójdziesz za garaże.

* * * * *

On ze zdziwieniem (od dłuższego czasu patrząc podejrzliwie na moje pośladki)
- Masz na sobie stringi?
ja - No. A co w tym takiego dziwnego?
on - Nie wiedziałem, że takie duże rozmiary robią.

* * * * *

Wysiadam z windy, a on się obraził bo nie chciałam go pocałować, więc został w tej windzie drzwi się zamknęły, on nacisnął piętro wyżej i pojechał, poczym gdy zjechał z powrotem na dół stwierdził:
- Patrz jak wysiadłaś winda podskoczyła piętro wyżej.

* * * * *

Wracam po feriach stęskniona. Przyznaje się, że w tym czasie uwodziła go koleżanka, która mu się zresztą podoba. Opowiada, co robili, że poszli do łóżka. Mnie trzęsie ze złości, a on:
- No co? Wiesz, to taka zimna kłoda, w ogóle mi nie stanął. Powinnaś się cieszyć, że do niczego nie doszło.

* * * * *

Stałam sobie z kolegą na korytarzu i w pewnym momencie słyszę tekst:
- Wiesz... Można byłoby zarobić na Tobie sprzedając te wszystkie organy wewnętrzne, ale na przerabianiu tłuszczu na mydło raczej bym splajtował.

Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!

Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!
6
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Polska dla Polaków!
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Krótki Kurs Spławiania Frajerów
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Kobiety! Niewiasty! Białogłowy! Kochamy was!
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Między nami a kobietami XLVI
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Loża cyklisty
Przejdź do artykułu How to choose wife

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą