Dwóch braci, ratując się przed pożarem, skoczyło z okna
Bracia, trzylatek i dziesięciolatek, zostali sami w mieszkaniu, bez kluczy do drzwi. Gdy wybuchł pożar, musieli ratować się skokiem z okna na trzecim piętrze.
Oprócz nawdychania się dymu dzieciom nic się nie stało.
Kilkoro z sąsiadów, którzy ich złapali, skończyło z obrażeniami kończyn górnych.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą