Najgłupsza z możliwych dyscyplina sportu. Fragment brytyjskiego programu Balls of Steel. Do tej dyscypliny nie trzeba tylko jaj ze stali, ale i głowy z pustaka. W każdym razie u nas ochroniarze bywają bardziej brutalni - a popatrzyć na Angoli zawsze taniej.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą