Szalona jazda na zewnątrz w pędzącym nowojorskim metrze
Miłośnicy mocnych wrażeń, mających mózg wielkości fistaszka, wynaleźli nowy sport ekstremalny, jakim jest metro-surfing. Podobno liczba uczestniczących w zabawie osób jest ściśle powiązana z liczbą opóźnień pociągów i zwiększonym zatrudnieniem w firmach sprzątających metro.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą