Lubię chodzić do lasu na grzybki,
ale takiej ilości kleszczy dawno nie widziałam
na ciuchach, butach i nawet w koszyku z grzybami
brrrrr wszystko mnie swędzi i mam zwidy, że coś po mnie chodzi
kąpiel, szorowanie i obsesyjne oglądanie ciała nie pomaga
chyba pora umierać
Samo ugryzienie już zaraża ? czy muszę mieć ten rumień wędrujący
melisa na uspokojenie i zamawianie trumny bo to już koniec