Może trzy grosze
Zawsze lepiej płacić ratę za własne, niż za wynajem - wtedy na ogół spłacamy komuś innemu. Chyba, że jest się np. bardzo mobilnym. Dość częste przeprowadzki generują spore koszty kupna/sprzedaży mieszkań, domów.
Łączny koszt wszystkich pożyczek - na domy, samochody, remonty, meble, sprzęty, karty i pieronwiecojeszcze - nie może przekraczać 40% dochodów, a nawet zbliżać się do tej cyfry. Razem z ewentualnymi ubezpieczaniami pożyczek. Inaczej kredyt staje się kamieniem u szyi, a życie zaczyna przypominać przysłowiowy papier toaletowy.
Oczywiście każdy ma trochę inną sytuację i patrzy ze swojej perspektywy