Nosz kurde, nie miało kiedy...
Ucho, czyli słuchawka BT do telefonu. Ponieważ nie cierpię rozmawiać przez telefon podczas jazdy, to mam założoną słuchawkę. A klienci moi mają wbudowany jakiś radar, bo dzwonią z reguły w dwóch przypadkach - jestem w kibelku, prowadzę w jakimś strasznym ruchu wymagającym koncentracji.
Do tej pory miałem Jabrę BT135. Nie narzekałem na jakość dźwięku, choć sama słuchawka leżąca w uchu mogłaby być miękka. Ale nagle zaczęła okrutnie trzeszczeć i rwać połączenie i to nie telefon lub głośniczek w niej, bo sprawdzone, ale rypło się coś poważniej.
Szukam czegoś z miękką słuchawką, czegoś, co nie błyska sobie podczas pracy (poprzednia niestety łypała niebieską diodą, co wywoływało zdziwienie innych, jak jechałem po zmroku).
Ktoś używa na co dzień? Może opisać swoje wrażenia z danym produktem? Coś polecić? Jest tu jakiś ekspert od telefonii i gadżetów?
Ucho, czyli słuchawka BT do telefonu. Ponieważ nie cierpię rozmawiać przez telefon podczas jazdy, to mam założoną słuchawkę. A klienci moi mają wbudowany jakiś radar, bo dzwonią z reguły w dwóch przypadkach - jestem w kibelku, prowadzę w jakimś strasznym ruchu wymagającym koncentracji.
Do tej pory miałem Jabrę BT135. Nie narzekałem na jakość dźwięku, choć sama słuchawka leżąca w uchu mogłaby być miękka. Ale nagle zaczęła okrutnie trzeszczeć i rwać połączenie i to nie telefon lub głośniczek w niej, bo sprawdzone, ale rypło się coś poważniej.
Szukam czegoś z miękką słuchawką, czegoś, co nie błyska sobie podczas pracy (poprzednia niestety łypała niebieską diodą, co wywoływało zdziwienie innych, jak jechałem po zmroku).
Ktoś używa na co dzień? Może opisać swoje wrażenia z danym produktem? Coś polecić? Jest tu jakiś ekspert od telefonii i gadżetów?
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".