zialena82 więc problem tkwi we wszystkich muzułmanach!?
Nie, on tkwi również w tych wszystkich krajach, które naspraszały niezweryfikowanych gości, małej stanowczości służb w deportacji każdego wywrotowca, działaniom wszystkich państw, które destabilizują region Bliskiego Wschodu i zaprowadzają tam "demokrację"...

:tynf jak nie lubisz głupich polaków, to ich po prostu nie lubisz. Przecież jest też wielu mądrych.

Hipokrytą

Oooo widzę, że będziemy rozmawiali o globalnej polityce.

:tynf My? Chyba zle napisales "Wy"

:stalowy
Tylko wiesz... znajomy mawiał, że tych głupich wprawdzie nie jest zbyt wielu, ale są tak sprytnie poustawiani, że bez przerwy się na nich natykamy.

:servin
Nie ma takiego słowa: "będziewy".

Jutro se poczytam

Przepraszam, nie znalazłem tej anegdotki po polsku:
The philosopher Socrates was sitting outside the city gates of Athens when a man comes up to him. The man says: ‘I am thinking of moving to Athens. What is it like living here?’ Socrates looks up and asks him: ‘I would gladly tell you but answer me one question: what is it like where you live now?’ The man replied: ‘Terrible! The people are back-stabbers and thieves. I will be leaving no friends behind me – only enemies.’ Socrates frowned and replied, ‘Well, you had best be on your way because you will only find the same thing here in Athens.’

Later a second man approached who was also considering moving to Athens. Once again the old philosopher asked him about his experience of his home town. The man smiled and said, ‘Where I come from the people all work together and help each other. Kindness is everywhere and you are always treated with respect.’ ‘Welcome to Athens,’ smiled Socrates, ‘you will find the same thing here.’

W skrócie - jeśli pijak wsiądzie do samolotu w Dallas, to w Nowym Jorku z samolotu wysiądzie pijak.

:tynf A da się o tym problemie rozmawiać bez uwzględniania globalnej polityki?

:jez_z_lasu pięknie i od rzeczy. Z tego co się orientuję to w UE nie ma obszarów objętych wojną.

:ethordin
Zawsze chciałem porozmawiać o naturze wszechrzeczy.

:ethordin w sumie się nie da, bo kryzys imigrancki spowodowany jest destabilizacją bliskiego wschodu, a że tamta kultura rządzi się nierzadko dosyć radykalnymi prawami, to sprowadzenie ogromu osób do Europy zwiększy bezwzględną liczbę fanatyków w tym regionie.

:tynf to porozważaj sobie to, że w 4D jesteś wężem.

Dość ważnymi słowami dotyczącymi sytuacji w Europie są słowa Kadafiego z 2011: "Jeśli usuniecie rząd gwarantujący stabilność, w kraju wybuchnie chaos, a fala uchodźców zaleje Europę".

W skrócie to cały ten pierdolnik mamy tylko i wyłącznie dlatego, że komuś zachciało się wprowadzać demokrację do społeczeństw na nią nieprzygotowanych.

:szatkus
Jeśli ktoś uciekając przed wojną z jakiegokolwiek miejsca na świecie przynosi ją ze sobą, zamiast chęci i umiejętności do życia w pokoju, to niech szuka w innym miejscu.

:ethordin w sumie tyle dobrego, że z Arabskiej Wiosny Tunezja dała sobie radę. Ale małe to pocieszenie, bo w pozostałych krajach jest większy lub mniejszy burdel.

:szatkus Raczej większy niż mniejszy, niestety... Mnie osobiście strasznie wkurowywyje robienie z Asada chłopca do bicia, w momencie w którym stanowi jedyną przeciwwagę do Daeshu i radykalizującej się Turcji Erdogana.

:jez_z_lasu zdecydowana większość terrorystów na naszym terenie urodziła się tutaj. Uchodźcy nie przynoszą wojny, ona już tu jest.

No właśnie to jest największy problem... bo ogólnie rzecz biorąc, to można świat podzielić na strefy wpływu trzech głównych kultur. Zachodnią, bliskowschodnią i azjatycką. Oczywiście wzajemnie się przenikają i pewne wartości zwykle pozostaną uniwersalne, ale są one od siebie tak zasadniczo odmienne, że wprowadzanie "standardów zachodnich" na Bliski Wschód nie skończy się najlepiej.
Z kolei sprawa, że u nas się żyje w miarę dobrze i dostatnio, panuje jakaś chora poprawność polityczna, no to cóż... kusi niezmiernie. No a z racji tego, że ludzie z innymi wartościami się tu sprowadzają, no to mamy problem i tak powstaje błędne koło.

:szatkus terrorystami sie nie urodzili, oni nimi zostali. ISIS im wbija do glowy ze sa nikomu niepotrzebni, w zyciu im nie wyszlo i ze niemuzulmanie ich nienawidza co wyraza sie chocby w komentarzach na roznych portalach, a oni sa w stanie dac im sens zycia. Izolujac muzulmanow, tylko ulatwiamy terrorystom werbunek.

:stalowy Akurat poprawność polityczna i te wszystkie "-izmy" to wynik tego, że zbyt długo był "u nas" spokój.

:ethordin w sensie debilizmy?

:szatkus
Jak wspomniano wcześniej w tym wątku terroryzmem zajmują się potomkowie. Widocznie ich rodzicom, uchodźcom, nie udało się przekazać dzieciom umiejętności życia w pokoju i w drugim, trzecim pokoleniu daje to o sobie znać - nie czują się tu dobrze. A jeśli tak, to dlaczego ich zmuszać do tego co dobre dla nas? Swojej kultury nie zmienię tylko dlatego, że ktoś obok jej nie akceptuje w głębi umysłu/serca. A jeśli są u nas tylko dla wygody, skrycie nas nienawidząc, nie mając w planach rozwijania społeczności europejskiej to trudno mi nie myśleć o hipokryźmie.

Na to wyzwanie można jeszcze spojrzeć inaczej:
https://youtube.com/watch?v=w3H_xsdr-Vs

Raport Europolu za 2016.

Za defence24. Cały raport możecie sobie zassać.

Pierwszą istotną kwestią jest skala terroryzmu. W 2016 r. Europol na terytorium Unii Europejskiej odnotował 142 nieudane, udaremnione lub przeprowadzone ataki terrorystyczne. Jest to dość duży spadek w porównaniu na przykład z okresem 2014-2015, kiedy liczba ataków sukcesywnie wzrastała. W roku 2014 było ich 201, a w 2015 - 211. Ataki terrorystyczne mające miejsce w Unii Europejskiej, choć często krwawe i spektakularne, jak wynika jednak z danych zgromadzonych przez amerykański Departament Stanu, stanowią tylko około 2% ogółu światowych przejawów terroryzmu.

Jeszcze niższy wskaźnik dotyczy liczby ich ofiar. Dla przykładu w 2016 roku w UE na skutek ataków terrorystycznych zginęły 142 osoby, a 379 odniosło rany. W skali całego świata np. w 2015 r. było natomiast około 28 tys. zabitych i 35 tys. rannych. Nie chodzi tutaj oczywiście o deprecjonowanie terrorystycznego zagrożenia w UE czy związanych z nim ofiar, lecz obiektywne ukazanie zakresu problemu.

Drugim istotnym elementem jest podkreślenie faktu, iż wbrew częstym i obiegowym opiniom w Unii Europejskiej nie dominują ataki terrorystyczne o podłożu islamistycznym. Przykładowo w 2014 r. spośród 199 aktów tylko 2 zaliczono do tego nurtu. Z kolei w 2015 r. na łączną liczbę 211 ataków 17 wynikało z motywacji islamistycznej. Dane za rok 2016 pokazują natomiast, że wśród wszystkich odnotowanych ataków (142) zdecydowanie przeważały te o charakterze separatystycznym (99). Pozostałe zakwalifikowano zaś jako: skrajnie lewicowe (27), dżihadystyczne (13), niesklasyfikowane (2) oraz skrajnie prawicowe (1).

Terroryzm w UE jest zatem niejednorodny i mocno zróżnicowany pod względem ideologicznym. W 2016 roku ataki separatystyczne miały miejsce w: Wielkiej Brytanii (76), Francji (18) oraz Hiszpanii (5). Do zamachów inspirowanych poglądami skrajnie lewicowymi doszło we: Włoszech (16), Grecji (6) i Hiszpanii (5). Islamscy terroryści zaatakowali natomiast we: Francji (5), Belgii (4) i Niemczech (4). Przypadki niesklasyfikowane zarejestrowano w Niemczech (1) i Włoszech (1), a skrajnie prawicowy w Holandii (1). Łącznie zatem w 2016 r. ataki terrorystyczne miały miejsce w 8 państwach członkowskich UE.

Kolejną kwestią jest wzrost w 2016 r. liczby osób aresztowanych za działalność terrorystyczną motywowaną ideologią dżihadystyczną. Na przykład w 2014 r. zatrzymano 395 osób, w 2015 r. - 687, a w 2016 r. już 718. Znacząco zwiększył się także ich odsetek w stosunku do ogółu aresztowanych za terroryzm. W minionym roku wynosił on około 70%, a dwa lata wcześniej 50%. W 2016 r. najwięcej takich przypadków odnotowano we Francji (429). W czołówce znalazła się też: Hiszpania (69), Belgia (62), Holandia (36), Austria (30), Włochy (28) i Niemcy (25). W Polsce dokonano 5 zatrzymań (szósta osoba była zatrzymana za terroryzm skrajnie prawicowy).

Ataki terrorystyczne w poszczególnych państwach oraz liczba aresztowań terrorystów o motywacji dżihadystycznej. Dane za raportem Europolu za 2016 rok, mapa: Defence24.pl.
Co zaskakujące w 2016 r. do żadnego aresztowania na tle islamistycznym nie doszło w Wielkiej Brytanii, choć to właśnie w tym państwie zamieszkuje jedna z największych w Europie społeczności muzułmańskich, a tamtejszą grupę radykalnych islamistów szacuje się obecnie na około 20 tys. Co więcej, jak już zaznaczono to w Wielkiej Brytanii w 2016 r. było najwięcej aktów terroryzmu (jednak tylko o podłożu separatystycznym).

W analizowanym roku za działalność terrorystyczną skazano w UE 587 osób, z tego: 358 przypadków dotyczyło islamistów, 125 separatystów, 92 osób nie zakwalifikowanych do żadnej kategorii, 9 skrajnych prawicowców i 3 skrajnych lewicowców. Najwięcej islamistów skazano w: Belgii (138), Francji (68), Hiszpanii (38), Holandii (32), Niemczech (28) i Austrii (26).

Edek: Nie zmienia to wszystko faktu, że większą szansę mam poślizgnąć się na mydle, niż zginąć w zamachu. Za to dzięki wujkowi Bushowi, który stworzył współczesny terroryzm to nikt nie chce podziękować

:jez_z_lasu ich rodzice nie byli uchodźcami. W ogóle to przyczyny są trochę inne, nawet niektórzy o nich wspominali w tym wątku. Ty kiedyś badałeś ten temat czy wiedzę czerpiesz z feeda na FB?

:szatkus
W ogóle nie czaję sytuacji politycznej, religijnej, itd. Żyję w szklanej bańce. Nie obchodzi mnie religia, poglądy, itd.
Jeśli ktoś jest niekompatybilny z danym środowiskiem/niszą/populacją/systemem to warto mu pomóc znaleźć miejsce gdzie będzie się czuł wspaniale oraz mógł rozwijać.

Nie zapominajmy też o tym, że przez politpoprawność ludzie pokroju Choudary'ego nie są w żaden sposób kontrolowani oraz nikt nie tworzy sensownej opozycji dla poglądów głoszonych przez tego pana.

https://www.youtube.com/watch?v=Esvmr1sl2k8

Przecież nie chodzi tylko o potencjalne zamachy, ale bardziej o miejsca, w których biali gospodarze nie mają się po co pokazywać. Wielbiciele islamu, naprawdę udajecie, że takich miejsc nie ma ? Pójdziecie tam wieczorem z butelką piwa w ręce ? Naprawdę nie widać, że takich miejsc jest coraz więcej ?

https://euroislam.pl/strzez-sie-tych-miejsc%E2%80%A6/?print=print

:ethordin jak to nie? Koleś siedzi w pierdlu od zeszłego roku...

:servin Ale ciągle jest w necie - ciągle ma wpływ na naiwnych/radykalizujących się.

Idealnym rozwiązaniem byłoby nie zapraszanie takich ludzi do telewizji, ale to się ciągle sprzedaje lepiej niż wyważone poglądy.

:czary_mary byłem w Birmingham i Manchesterze może nie z butelkami, ale z kufelkami piwa. Sporo razy. I co

Ps. Artykuł z dupy pisany. West Midlands nie jest dzielnica Birmingham a regionem kraju. Także - czystki etniczne

:ethordin w necie będzie cały czas. Z drugiej strony, zakazany owoc i te sprawy. Nie w TV to w ciemnych zaułkach Internetu będzie, tylko ciekawość wieksza.