:maciek_cherokee takie rzeczy raczej będą rozwiązane za pomocą obowiązku wykupienia ubezpieczenia. Zresztą i teraz kierowca musi być ubezpieczony. Jednym z założeń takich autonomicznych rozwiązań jest to, że nie jest wysoce prawdopodobne, że z winy takiego samochodu nastąpi kolizja. Przeprowadzane już teraz testy wydają się to tylko potwierdzać. Natomiast z odpowiedzialnością będzie tak, że zapewne ubezpieczenie będzie pokrywać potencjalne szkody. W sytuacji, gdy czynnik ludzki nie ma tak naprawdę wpływu na nic, to trudno wskazać kogokolwiek palcem i ukarać. No i fakt, maszyny raczej nie ma jak ukarać Aby kara miała sens AI musiałoby być świadome, a tego się jeszcze długo ( o ile w ogóle ) nie doczekamy.

:Maciek_Cherokee Jak ukarać androida/maszynę za przestępstwo?

Trzeba wynajć łowcę, on wszystko załatwi.

:maciek_cherokee zmniejszyć mu napięcie albo obniżyć prąd ładowania

Wyłączyć internet.

Wyłączenie maszynki nie musi być karą śmierci. Wyłączasz komputer z prądu, za jakiś czas odpalasz i wszystko na nim jest.

Ubezpieczenie OC korporacji taksówkarskiej korzystającej z autonomicznych samochodów spowoduje nierówność wobec prawa. Jak? Przykładowo: idzie babka, potrącił ją samochód, na śmierć. Wina sterującego samochodem. Jak samochodem steruje człowiek, to z OC na ten samochód idą odszkodowania, renty itepede a oprócz tego człowiek dostaje wyrok. Jak będzie to samosterujący samochód należący do korporacji taksówkowej - skończy się na odszkodowaniu z OC.

Moim zdaniem casusy będą bazowały na indywidualnym badaniu, co zawiodło po stronie samochodu - np. uszkodzony czujnik, zły program, błąd konstrukcyjny powodujący powstanie martwego pola, źle napisana poprawka spowalniająca cały system, zaniedbanie mechaniczne itd.

Dla maszyny więzienie byłoby prawdopodobnie czymś czym dla nas jest mrugnięcie oka, albo sen. Żeby była kara należałoby dać maszynom marzenia, a później im je zabrać

Kolega obejrzał film i mówi, że dupy nie urywa. Lepsze wklejki są na jutubach, tylko chyba nikt na toporność nie zwrócił uwagi