Na początku był Początek Świata.
A potem El Jahwe postawia stworzyć najukochańsze stworzenia. Ludzi. Oczywiście są to Żydzi. Umieszcza ich w przepięknym ogrodzie, gdzie niczego im nie brakuje.
Niestety, do Raju zakrada się Stanisław Wąż - Polak. Stanisław pokazuje im najbardziej polskie drzewo i mówi, że jak z niego zjedzą, to otworzą im się oczy i zostaną Polakami. W końcu kusi się Ewa. W efekcie intrygi Polaka, niewinni Żydzi zostają wyeksmitowani z Raju.
Sytuacja musiała być całkiem ciekawa, bo wkrótce rodzi się pierwsze dziecko na ziemi i okazuje się być Polakiem. Kain rośnie jak na drożdżach, jednak kiedy po kilkunastu latach odkrywa, że jego brat, Abel, jest Żydem - natychmiast go z tego powodu zabija. Zostaje za to wygnany i wygląda na to, że na jakiś czas jest spokój.
Jednakże na skutek działania potomków Kaina i przebiegłego Stanisława, El Jahwe odkrywa swoje polskie korzenie. Natychmiast wywołuje potop, w którym morduje prawie wszystkich Żydów.
Na szczęście przeżywa trochę innych Żydów, którzy zdążyli na statek. Odbudowują wszystko, ale niestety trafiają do Polski i popadają w niewolę pod Radomiem. Z niewoli ratuje ich Mojżesz i wszyscy uciekają przez morze, do Szwecji. Tam trafiają na państwo opiekuńcze i trochę im schodzi zanim zajdą z powrotem na Bliski Wschód. Niestety, po drodze jeden ze skrybów się myli i odwrotnie zapisuje sylaby, przez co zamiast Radom pojawia się Dom Ra. Potem pomyłka zaczyna żyć własnym życiem, aż Egipcjanie ze zdziwieniem odkrywają, że podobno Żydzi u nich mieszkali, zrobili im plagi i zabili Faraona, ale oni nic o tym nie wiedzą.
Z wyjściem ze Szwecji schodzi tak długo, że kiedy Żydzi docierają na Bliski Wschód, jest on już zamieszkały. Na szczęście Jahwe porzuca polactwo i z powrotem jest po ich stronie, więc wspólnie wynajdują ludobójstwo i czystki etniczne. Mordują wszystkich, w tym małe dzieci, ale zostawiając przy życiu dziewczynki które jeszcze nie miały dzieci - bo takie mogą urodzić już ich dzieci i wtedy będzie ok. Pomysł jest tak fajny, że piszą o tym książkę, któa staje się bestsellerem na której potem będzie się wzorowała Europa.
Kiedy już Żydzi uzyskują należną im lebesraum w vaterlandzie jest już koło 0 n.e. i okazuje się, że podbili ich Polacy przebrani za Rzymian. Jeszcze gorzej jest kilka lat później, kiedy Polacy postanawiają zamordować niejakiego Jezusa z Nazaretu - za to że był Żydem i z czystego antysemityzmu. Pomimo licznych starań i protestów wszelkich organów samorządowych Żydów - niestety im się udaje. Ponieważ jednak Polacy dobrze się przebierają, wszystko spada na Żydów. Polakom nawet udaje się ukryć rzeczywisty rodowód Piłata. Nikt już nie zwraca uwagi, że ma "ł" w nazwisku, a przecież wiadomo, że nikt poza Polakami nie ma tak przekombinowanej ortografii i znaków diakrytycznych.
Jakieś 600 lat później Polacy znowu chcą dokuczyć Żydom i namawiają niejakiego Mahometa do wykonania pirackiej kopii ich religii. W zasadzie chodzi o to samo, najważniejsze rzeczy, jak zakaz jedzenia świniny czy wydawanie zgwałconej kobiety za jej gwałciciela, na szczęście pozostają bez zmian. Polacy każą im nie lubić Żydów i utrudniać Żydom życie ze wszystkim, z mieszkaniem w tym samym miejscu włącznie. Ponieważ i to i to są Żydzi, Polacy nie lubią i jednych i drugich i w kółko im robią pod górkę np. wiktorią wiedeńską.
Jakiś czas później Żydzi mają już dość Nowych Żydów i stwierdzają, że pierdolą ale wracają do Radomia. Na miejscu okazuje się, że wprawdzie jest już XV wiek, ale na szczęscie nadal żyją ludzie z czasów Mojżesza i możliwa jest reprywatyzacja .
Równocześnie inna część Żydów ucieka i dopływa do Ameryki. Ale i tu dopadają ich Polacy, z Krzysztofem Kolumbem na czele. Wiadomo że to Polak, bo jaki inny naród miałby obywatela o imieniu w którym są takie "krz" i "szt" że nikt normalny za Chiny Ludowe tego nie potrafi wymówić. Polacy mordują króla Azteków Icchaka i króla Inków Mordechaja, a potem zwalają wszystko na Hiszpanów i Portugalczyków, a żeby nie było, że antysemityzm, to z Żydów robią Indian.
Potem sytuacja staje się nieco skomplikowana. W 1914 roku Polak Gaweł Princypski zabija Izraelo-Austro-Węgierskiego arcyksięcia Moryca Ferdynanda i przez Polaków wybucha I Wojna Światowa. W koncu Żydom udaje się ją zakończyć, kiedy wywołują rewolucję i przejmują władzę w Rosji. Bohaterską próbę spacyfikowania Polaków krzyżuje jednak zdradziecki plan. Kiedy pokojowo nastawione, bolszewickie wojska niczego nie podejrzewając podchodzą pod Warszawę, w celu jej wyzwolenia, nagle 15 sierpnia wpada na nie banda Polaków i krzyczy antysemickie hasła w stronę towarzysza Lenina, który wcale nie ukrywa że jest Żydem. Ponieważ bolszewickie wojska są pokojowe, natychmiast się wycofują i nie ruszają nigdzie przez 20 lat. Niestety, po śmierci Uljanowa, władzę na Związkiem Radzieckim przejmuje Stalin, który chyba jest Polakiem z Gruzji, bo morduje wszystkich naookoło, a tak przecież robią tylko Polacy.
Polacy z Polski jednak są tak wredni, że nadal kombinują na Żydów. W końcu delegują polskiego obywatela, Adolfa Hitlerskiego, żeby namieszał w głowie Niemcom. Kiedy jednak Hitlerski zdjęty współczuciem porzuca pracę dla Polski i dla dobra Niemiec staje na ich czele, Polacy wprowadzają w życie szczwany plan. Sami przebierają się w niemieckie mundury i napadają na siebie od zachodu. Jakby tego było mało, przebierają się też w mundury sowieckie i 17 dni później napadają się też od wschodu. Na szczęście tutaj są jeszcze dobrzy Żydzi, którzy wyłapują przynajmniej tych Polaków i robią z nimi porządek.
Polacy jednak nie dają za wygraną i postanawiają założyć Polskie Nazistowskie Obozy Zagłady. Dla niepoznaki zatrudniają tam samych Niemców, dają napisy po niemiecku, a pierwszy z obozów nawet zakładają w Niemczech i robią to 6 lat przed wojną używając wehikułu czasu. Potem jednak idą na wódkę, zapominają się i resztę stawiają już u siebie, w Polsce, dzięki czemu wszyscy do dziś wiedzą, że to Polskie Nazistowskie Obozy Bo Stoją w Polsce. Dla niepoznaki, na wszelki wypadek mordują 3.000.000 słowiańskich Polaków, a potem wymazują dane Hitlerskiego ze wszelkich baz danych i zwalają wszystko na Jahwemu ducha winnych Niemców i sami zaczynają udawać ofiary Hitlerskiego i Stalińskiego, którzy jak trzeba przypomnieć też byli Polakami.
Na szczęście Żydzi tym razem nie dają się oszukać i kilkoro bohaterów: Julia Brystygier, Hilary Minc czy Jakub Berman próbują dla dobra świata spacyfikować Polaków dostając się do władz i zarządzając tajną policją. Ale jest już za późno, bo Polacy i tak już zdążyli przepisać wszystko i nikt już nie wie, że od czasu Stanisława Węża Polacy są winni wszystkiemu: wywalenia z Raju, pierwszego zabójstwa na świecie, potopu, powstaniu islamu i ataku na WTC.
Więc jedyne co zostaje, to walka o Pamięć i Prawdę o Obozach.
A potem El Jahwe postawia stworzyć najukochańsze stworzenia. Ludzi. Oczywiście są to Żydzi. Umieszcza ich w przepięknym ogrodzie, gdzie niczego im nie brakuje.
Niestety, do Raju zakrada się Stanisław Wąż - Polak. Stanisław pokazuje im najbardziej polskie drzewo i mówi, że jak z niego zjedzą, to otworzą im się oczy i zostaną Polakami. W końcu kusi się Ewa. W efekcie intrygi Polaka, niewinni Żydzi zostają wyeksmitowani z Raju.
Sytuacja musiała być całkiem ciekawa, bo wkrótce rodzi się pierwsze dziecko na ziemi i okazuje się być Polakiem. Kain rośnie jak na drożdżach, jednak kiedy po kilkunastu latach odkrywa, że jego brat, Abel, jest Żydem - natychmiast go z tego powodu zabija. Zostaje za to wygnany i wygląda na to, że na jakiś czas jest spokój.
Jednakże na skutek działania potomków Kaina i przebiegłego Stanisława, El Jahwe odkrywa swoje polskie korzenie. Natychmiast wywołuje potop, w którym morduje prawie wszystkich Żydów.
Na szczęście przeżywa trochę innych Żydów, którzy zdążyli na statek. Odbudowują wszystko, ale niestety trafiają do Polski i popadają w niewolę pod Radomiem. Z niewoli ratuje ich Mojżesz i wszyscy uciekają przez morze, do Szwecji. Tam trafiają na państwo opiekuńcze i trochę im schodzi zanim zajdą z powrotem na Bliski Wschód. Niestety, po drodze jeden ze skrybów się myli i odwrotnie zapisuje sylaby, przez co zamiast Radom pojawia się Dom Ra. Potem pomyłka zaczyna żyć własnym życiem, aż Egipcjanie ze zdziwieniem odkrywają, że podobno Żydzi u nich mieszkali, zrobili im plagi i zabili Faraona, ale oni nic o tym nie wiedzą.
Z wyjściem ze Szwecji schodzi tak długo, że kiedy Żydzi docierają na Bliski Wschód, jest on już zamieszkały. Na szczęście Jahwe porzuca polactwo i z powrotem jest po ich stronie, więc wspólnie wynajdują ludobójstwo i czystki etniczne. Mordują wszystkich, w tym małe dzieci, ale zostawiając przy życiu dziewczynki które jeszcze nie miały dzieci - bo takie mogą urodzić już ich dzieci i wtedy będzie ok. Pomysł jest tak fajny, że piszą o tym książkę, któa staje się bestsellerem na której potem będzie się wzorowała Europa.
Kiedy już Żydzi uzyskują należną im lebesraum w vaterlandzie jest już koło 0 n.e. i okazuje się, że podbili ich Polacy przebrani za Rzymian. Jeszcze gorzej jest kilka lat później, kiedy Polacy postanawiają zamordować niejakiego Jezusa z Nazaretu - za to że był Żydem i z czystego antysemityzmu. Pomimo licznych starań i protestów wszelkich organów samorządowych Żydów - niestety im się udaje. Ponieważ jednak Polacy dobrze się przebierają, wszystko spada na Żydów. Polakom nawet udaje się ukryć rzeczywisty rodowód Piłata. Nikt już nie zwraca uwagi, że ma "ł" w nazwisku, a przecież wiadomo, że nikt poza Polakami nie ma tak przekombinowanej ortografii i znaków diakrytycznych.
Jakieś 600 lat później Polacy znowu chcą dokuczyć Żydom i namawiają niejakiego Mahometa do wykonania pirackiej kopii ich religii. W zasadzie chodzi o to samo, najważniejsze rzeczy, jak zakaz jedzenia świniny czy wydawanie zgwałconej kobiety za jej gwałciciela, na szczęście pozostają bez zmian. Polacy każą im nie lubić Żydów i utrudniać Żydom życie ze wszystkim, z mieszkaniem w tym samym miejscu włącznie. Ponieważ i to i to są Żydzi, Polacy nie lubią i jednych i drugich i w kółko im robią pod górkę np. wiktorią wiedeńską.
Jakiś czas później Żydzi mają już dość Nowych Żydów i stwierdzają, że pierdolą ale wracają do Radomia. Na miejscu okazuje się, że wprawdzie jest już XV wiek, ale na szczęscie nadal żyją ludzie z czasów Mojżesza i możliwa jest reprywatyzacja .
Równocześnie inna część Żydów ucieka i dopływa do Ameryki. Ale i tu dopadają ich Polacy, z Krzysztofem Kolumbem na czele. Wiadomo że to Polak, bo jaki inny naród miałby obywatela o imieniu w którym są takie "krz" i "szt" że nikt normalny za Chiny Ludowe tego nie potrafi wymówić. Polacy mordują króla Azteków Icchaka i króla Inków Mordechaja, a potem zwalają wszystko na Hiszpanów i Portugalczyków, a żeby nie było, że antysemityzm, to z Żydów robią Indian.
Potem sytuacja staje się nieco skomplikowana. W 1914 roku Polak Gaweł Princypski zabija Izraelo-Austro-Węgierskiego arcyksięcia Moryca Ferdynanda i przez Polaków wybucha I Wojna Światowa. W koncu Żydom udaje się ją zakończyć, kiedy wywołują rewolucję i przejmują władzę w Rosji. Bohaterską próbę spacyfikowania Polaków krzyżuje jednak zdradziecki plan. Kiedy pokojowo nastawione, bolszewickie wojska niczego nie podejrzewając podchodzą pod Warszawę, w celu jej wyzwolenia, nagle 15 sierpnia wpada na nie banda Polaków i krzyczy antysemickie hasła w stronę towarzysza Lenina, który wcale nie ukrywa że jest Żydem. Ponieważ bolszewickie wojska są pokojowe, natychmiast się wycofują i nie ruszają nigdzie przez 20 lat. Niestety, po śmierci Uljanowa, władzę na Związkiem Radzieckim przejmuje Stalin, który chyba jest Polakiem z Gruzji, bo morduje wszystkich naookoło, a tak przecież robią tylko Polacy.
Polacy z Polski jednak są tak wredni, że nadal kombinują na Żydów. W końcu delegują polskiego obywatela, Adolfa Hitlerskiego, żeby namieszał w głowie Niemcom. Kiedy jednak Hitlerski zdjęty współczuciem porzuca pracę dla Polski i dla dobra Niemiec staje na ich czele, Polacy wprowadzają w życie szczwany plan. Sami przebierają się w niemieckie mundury i napadają na siebie od zachodu. Jakby tego było mało, przebierają się też w mundury sowieckie i 17 dni później napadają się też od wschodu. Na szczęście tutaj są jeszcze dobrzy Żydzi, którzy wyłapują przynajmniej tych Polaków i robią z nimi porządek.
Polacy jednak nie dają za wygraną i postanawiają założyć Polskie Nazistowskie Obozy Zagłady. Dla niepoznaki zatrudniają tam samych Niemców, dają napisy po niemiecku, a pierwszy z obozów nawet zakładają w Niemczech i robią to 6 lat przed wojną używając wehikułu czasu. Potem jednak idą na wódkę, zapominają się i resztę stawiają już u siebie, w Polsce, dzięki czemu wszyscy do dziś wiedzą, że to Polskie Nazistowskie Obozy Bo Stoją w Polsce. Dla niepoznaki, na wszelki wypadek mordują 3.000.000 słowiańskich Polaków, a potem wymazują dane Hitlerskiego ze wszelkich baz danych i zwalają wszystko na Jahwemu ducha winnych Niemców i sami zaczynają udawać ofiary Hitlerskiego i Stalińskiego, którzy jak trzeba przypomnieć też byli Polakami.
Na szczęście Żydzi tym razem nie dają się oszukać i kilkoro bohaterów: Julia Brystygier, Hilary Minc czy Jakub Berman próbują dla dobra świata spacyfikować Polaków dostając się do władz i zarządzając tajną policją. Ale jest już za późno, bo Polacy i tak już zdążyli przepisać wszystko i nikt już nie wie, że od czasu Stanisława Węża Polacy są winni wszystkiemu: wywalenia z Raju, pierwszego zabójstwa na świecie, potopu, powstaniu islamu i ataku na WTC.
Więc jedyne co zostaje, to walka o Pamięć i Prawdę o Obozach.