:gatinha pisala wczesniej o zwyrolu z Chelmzy co szceniaka zmasakrowal.

https://joemonster.org/phorum/read.php?f=15&t=2528818&page=3#2529031

No wiec namierzyli pacana w internetach i podejrzewaja ze ten uciekl do Szkocji patrzac po profilu na FB. Jak mozna bylo sie domyslic - jest patriota.

https://www.facebook.com/bartosz.donarski

Natomiast gownoburza rozpetala sie na profilu jego pracodawcy. Widzicie w cywilizowanym swiecie tak juz bywa ze jezeli ktos ma nasrane w kartotece to moze byc tyci problemik ze znalezeniem robotki przez reszte zycia. I przyglup chyba wlasnie sobie taka usluge aktywowal Problemik jest taki ze ludziki od razu jedna gwiazdke daja firmie, wiec rykoszetem oberwala ich juz 34

https://www.facebook.com/pages/Millers-of-Speyside/117119465032146?timeline_context_item_type=intro_card_work&timeline_context_item_source=100004387417929&pnref=lhc

Niech zdycha, kurwi syn.

Ludzie są po.....

Głupio, że obrywa pryncypał/firma bo na bank nie wiedzieli kogo zatrudniają. Nawet taki idiota tego w swoim CV by nie zamieścił.

A tu juz go namierzyli:
https://twitter.com/AGozdyra/status/969868278410694656/photo/1?ref_src=twsrc%5Etfw&ref_url=http%3A%2F%2Fwiadomosci.gazeta.pl%2Fwiadomosci%2F7%2C114883%2C23095995%2Cbartosz-donarski-poszukiwany-za-skatowanie-psa-internauci.html

teraz będzie ciepło myślał o wszystkich Polakach przez takiego śmiecia :/

:spowiednik nie bedzie. To nie jest jakis dziki kraj, gdzie ludziom jednostka tworzy obraz ogolu Ale za jednogwiazdki moze mu troche zylka peknac

:servin mam nadzieję...

A tak sobie przeglądam ten jego profil na FB i cofam to co napisałam powyżej. Zamieściłby

Typ ma mordę zwyrodnialca z dwucyfrowym IQ. Małpa człekokształtna po prostu.

No to wygląda, że pod celą zrobią mu z dupy jesień średniowiecza; i dobrze chujowi.

Facet to zwyrol, którego powinna spotkać oczywista kara.

Nie przeraża was jednak szopka wobec tego w kontekście innych wydarzeń? Wczoraj czytałem o kilku morderstwach, paru pobiciach i paru innych. Parę dni temu widziałem zdjęcia z bombardowania w Syrii. Dzieci bez głów, takie tam miłe sprawy.

:thurgon mnie osobiście nie. Bombardowania w Syrii leżą poza naszymi strefami wpływów a w tej sytuacji może drugi idiota się zastanowi plrzed podobnym czynem jak zobaczy tę nagonkę. Z pobiciami jest znów taka sprawa, że ludzie prali się po mordach zawsze, nie wymaga to od nich żadnych socjopatycznych skłonności. Skatować z zimną krwią niewinne i bezbronne stworzenie może tylko psychol a psycholi należy ze społeczeństwa wykluczać.

:thurgon bombardowania w Syrii są za daleko, żeby wzruszyć Polaków. Liczy się trupoodległość... im dalej od nas, tym mniej obchodzi.

Głupio, że firma obrywa, ale szkoda też, że ludki nie piszą tych komentarzy po angielsku.Jakiś pracownik miałby wtedy możliwość zareagować, chociaż wątpię, że tam wchodzą, skoro nie jest to oficjalny fanpage. Dla Szkotów pewnie polskie pismo wygląda jak dla nas arabskie znaczki Żeby ludzie tam na miejscu zmobilizowali się...

:i_drink_and_i_know_things trupoodległość - pożyczam do słownika.

Ulubiony sportowiec: Artur Szpilka

:thurgon chyba gdzieś to było tłumaczone, im bardziej bezbronna niewinna lub słaba ofiara zdarzenia, tym większą wagę do tego zdarzenia przykłada opinia publiczna.
Z grubsza to się kształtuje tak że w wiadomościach mówią :"W katastrofie lotniczej zginęło 100 osób w tym 30 kobiet, 15 dzieci i szczeniaczek", facetów nie wymienią, chyba nigdy nie powiedzieli w TV : zginęło "100 osób w tym 45 mężczyzn".

Innymi słowy:
-Zabili faceta? Bywa, pewnie zasłużył.
-Zabili kobietę? To straszne,co biedne dzieci co zrobią bez matki.
-Młodą dziewczynę zabili? Tragedia, ale cóż pewnie łaziła gdzie nie powinna.
-Skatowane na śmierć dziecko? To przerażające, miejmy nadzieję że policja go złapie!
-Zabity szczeniaczek? Armageddon, szukajcie bandyty, zlinczować zwyrodnialca!!

:maciek_cherokee

No ja sobie z tego sprawę zdaję, ale dalej nie potrafię pojąć. Mam jakiś wypaczony światopogląd

Abstrahujac od motywow goscia, co skrzywdzil niewinnego pieska. Moze chcialo mu sie jesc... Wiem, ze pierdole, bo go nie dobil i nie zjadl... Sam bym go za to zatlukl. Mysle, ze zdecydowana wiekszosc z Was bojownikow je mieso, lub rybie mieso. I tu pytanie do typowych konsumentow wyzej wspomnianych wiktualow. Wyobrazmy sobie, ze jestescie glodni i macie do wyboru zlowic rybe i ja zabic, lub zlapac powiedzmy swinke w chlewie - zeby bylo latwiej i tez ja utluc.. - w jaki sposob to zrobicie? W sensie humanitarnym. Ja robilem to kilka razy i jakos zaden z tych sposobow nie przekonywal mnie o tym, ze jest humanitarny, choc chcialbum, zeby takim byl. A miesko jednak smakuje

:gibss właśnie sęk w tym, że robisz to najhumanitarniej jak umiesz a dalej uważasz, że niehumanitarnie. Zadziałała u Ciebie empatia a u tego gościa ewidentnie nie. Ty jesteś cacy, on be.

:gogosiek Ale nadal to tylko sposob postrzegania. Efekt jest podobny. Chyba, ze bedziemy sie spierac o ilosc sekund, lub minut cierpienia . Ubijanego i ubijajacego. To taki dylemat jak z kupka zapalek. Od jakiej ilosci zaczyna sie kupka?

:oisterra podobno już działa u nich google translator

Nie rozumiem zwyrodnialców katujących psy. Sam mam kolejnego psa i naprawdę są to wspaniałe zwierzaki. Ale nie rozumiem też pojebów wystawiających złe opinie firmie, tylko dlatego, że przypadkiem znalazł się w niej debil. Ocena zawsze powinna odzwierciedlać opinię nt. obsługi/towaru. Wystawianie złej opinii na podstawie czynnika nie powiązanego z nimi, jest w mojej opinii rodzajem kłamstwa i szargania dobrego imienia. Czym zawiniła firma w tej sytuacji? Że nie śledziła potencjalnego pracownika do 10 lat wstecz? Że nie wynajęła detektywa do sprawdzenia gościa?
Jeżeli ktoś z powodu jednego psa jest w stanie zjebać życie dziesiątkom niezwiązanych ze sprawą ludzi, to jest równie nędznym kurwiem.

Podobno jeszcze jadą w internetach po dzieciaku tego śmiecia. Dzieciak ma 11 lat więc trochę słabo. Chociaż z drugiej strony, po takim tatusiu dziecko też może mieć zrytą banię.

:i_drink_and_i_know_things może nie musi. Za to trzeba mieć zrytą banię, żeby jechać po dzieciaku :/

:gogosiek i to w dość niewybredny sposób, z tego co widzę.

:servin może nie dokladnie w temacie, ale języczka to koleżka od Kuklinowskiego się uczyłeś ?

Faktycznie, trochę bez sensu hejtować do tego wszystkiego pracodawcę i dziecko.
Szczególnie z dzieckiem jest to dziwne - z artykułu wynika, że matka wyszła z dziećmi z domu, a gdy wróciła to zastała szczeniaka w takim stanie i wezwała policję.
Czyżby chcieli ukarać rodzinę zwyrodnialca za to, że go "wydali"? Jak już ktoś się chce bawić w nagonki, to w sposób który promuje pozytywne zachowania...

:dzikiwieprz niedokładnie