KRÓL. HUTA. (UKARANA CIEKAWOŚĆ).

14 letni P. przypatrzył się w kościele św. Józefa dzwonnikowi, gdy dzwonił a w końcu chwycił także za linę i pomagał dzwonić. Później, gdy zaniechano dzwonienia, chłopak chwycił wyżej za linę, chcąc się huśtać, przyczem rozkołysany dzwon cisnął chłopakiem o grubą belkę wskutek czego malec rozbił sobie głowę, odniósł poważne obrażenia wewnętrzne i utracił przytomność. Przywołany lekarz po nałożeniu mu opatrunku stwierdził. że chłopcu nic nie zagraża.

ZABORZE. NIEPRZYJEMNY WYPADEK PODCZAS POGRZEBU

zdarzył się w naszej miejscowości. Gdy mężczyznom, niosącym nieboszczyka zaciężyła trumna, położyli ją na bruk uliczny, przyczem widocznie źle zamknięta trumna otworzyła się i zwłoki nieboszczyka wypadły na bruk. Gdy trupa włożono napowrót do trumny i ją odpowiednio zamknięto, udać się mógł orszak żałobny na cmentarz.

OSTRÓW. (ZABÓJSTWO).

W Ostrowie kupiec Kurka. obecnie żołnierz na urlopie, w środę. dnia 27 marca. wieczorem wystrzelił przez szybę drzwi swojego składu z ulicy do stojącego w składzie swego teścia, robotnika kolejowego Józefiaka, którego zranił ciężko w czoło. Józefiak umarł po kilku godzinach w lazarecie. Kurka, którego poprzednie spory familijne spowodowały do tego czynu sam się oddal w ręce władzy.

ŚWIĘTOCHŁOWICE. (POLICYANT, NIEUMIEJĄCY OBCHODZIĆ SIĘ Z BRONIĄ).

Policyant pełniący służbę na posterunku przy Rawie czyścił swój rewolwer, z którego nie był wyjął nabojów, wypadek chciał, że padł strzał, który ugodził śmiertelnie 15 letniego Lewerenza w głowę. Chłopak natychmiast skonał. Dodać należy. że policyant nieprawnie nosił przy sobie broń palną i amunicye.

Dziennik Śląski, 06-04-1918

100lattemu.pl