:smiszny85 taa. Jak wypuścili to ok? W Warszawie bratanka wypuścili tylko po to by na drugi dzień przyjąć z powrotem na naświetlanie. Bo pobyt matki z dzieckiem po porodzie jest darmowy, ale jak przyjmują dziecko jako pacjenta, to matka jest w szpitalnym hotelu i juz za pobyt płaci.
:krzycz22 zoltaczka fizjologiczna to normalna sprawa - reakcja skóry na warunki, z którymi dotychczas nie miała przyjemnosci. na wypisie ze szpitala powinien być wynik bilirubiny i zaraz obok zakres dopuszczalny. Z tego co kojarzę, to wynik powyżej 15 jest alarmujący, a powyżej 18 w ogóle nie powinien opuścić szpitala bez opalania kwarcówką. A żółtaczka jest na pewno patologiczna jak jest za wysoki poziom, albo jak utrzymuje się powyżej 2 tygodni od porodu (bodajże, może trochę krócej)
Ogólnie to w warunkach domowych ważne są 2 metody - karmienie, najlepiej piersią, tak żeby dziecko było najedzone, i nie spadło z masy urodzeniowej poniżej 10% i szybko przekroczyło oraz spacery na świeżym powietrzu zwłaszcza gdy słońce grzeje. Bo to tez podczerwień działa na skórę. Tyle z pamięci, co mi się ostatnio odświeżyła.
Aha- jak masz starego lekarza, i masz do niego wątpliwości to go zmień. Starzy lecą z reguły na autopilocie, olewając współczesną wiedzę. Albo znajdą sobie jakieś hobby, aktualne, i wmawiają cos czego nie ma.
Przykładowo neurolog u której ja się leczyłem za dziecka i była wtedy swietna - ostatnio mi wmawiała, że mój dzieciak ma autyzm. Może bym jej uwierzył, gdybym nie był oczytany w temacie. A na koniec wizyty okazało się, że kobieta współpracuje z fundacją zajmującą się dziecmi z autyzmem.
A po wszystkim - problemy dzieciaka wynikały z niedosłuchu, z zatkanych kanałów usznych.
Ostatnio edytowany:
2018-04-30 22:30:14
--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.