pół mieszkania zajebane obierkami najgorsze. Średnio dwa razy dziennie ktoś się poślizgnie i trzeba do szpitala, bo kostka zwichnięta. No i jeszcze strach do kibla wejść, bo po zwykłym sikaniu wali jak z murzyńskiej chaty po obiedzie.
A u was jak misiepysie?
A u was jak misiepysie?
--
Oh it's Youuu! Hiiii! Go away!!!