Droga Społeczności! Poszukujemy Miłego Pana, który usiłował doprowadzić dzisiaj do kolizji na drodze.
https://www.facebook.com/szymon.niemiec/videos/10156393895989776/
Streszczenie filmu: za wyjazdem z tunelu, tuż przed Mostem Poniatowskiego pod koła nadjeżdżających samochodów wbiega dwóch panów w miejscu niedozwolonym (uchwycone rejestratorem w pierwszej części filmu). Jeden z panów przeprasza, drugi sprawia wrażenie niezadowolonego z powodu użycia sygnału dźwiękowego przez jednego z kierowców. Na filmie tego nie widać, ale pan w okularach odwraca się w stronę jezdni, nachyla się i machając rękami zaczyna coś wykrzykiwać agresywnym tonem, na co kierowca wykrzykuje: "Tu jest przejście dla pieszych?!". Koniec sceny. (Zaznaczamy, że drugi pan nie przejawiał zachowań agresywnych). W tamtym miejscu nie ma przejścia dla pieszych i jest ono wyjątkowo niebezpieczne. Niecałą minutę później, na wysokości Pomnika Bohaterów Powstania Warszawskiego (zjazd z Wioślarskiej w Wilanowską) od prawej strony dojeżdża złoty, rdzewiejący wóz a za jego kierownicą Miły Pan wykrzykujący inwektywy. Na filmie uwiecznione jest jego zachowanie (podczas prowadzenia pojazdu), jest również uchwycone jak w pełnym pędzie usiłuje wyrwać komórkę osobie nagrywającej, podjeżdżając tak blisko, że swoim lusterkiem obtarł nam nasze lusterko (pozostały ślady). Dodatkowo, mimo włączonego prawego kierunkowskazu (naszego) pan zablokował nam zjazd na prawy pas i wjazd na most Łazienkowski, po czym uciekł z miejsca zdarzenia.
Prosimy was, jeśli znacie Miłego Pana, pomóżcie nam go odnaleźć (nie udało się nam nagrać tablicy rejestracyjnej, stąd prośba o pomoc). Boimy się, że przy następnej takiej akcji na jego drodze może stanąć dziecko, matka z dzieckiem w wózku albo starsza osoba. Jak widać na filmie, pan w ogóle nie zwracał uwagi na to co się dzieje przed nim na drodze. Uważamy za swój obywatelski obowiązek przestrzeganie społeczności przed takimi sytuacjami. Uważajcie na siebie i wierzymy w moc social media.
https://www.facebook.com/szymon.niemiec/videos/10156393895989776/
Streszczenie filmu: za wyjazdem z tunelu, tuż przed Mostem Poniatowskiego pod koła nadjeżdżających samochodów wbiega dwóch panów w miejscu niedozwolonym (uchwycone rejestratorem w pierwszej części filmu). Jeden z panów przeprasza, drugi sprawia wrażenie niezadowolonego z powodu użycia sygnału dźwiękowego przez jednego z kierowców. Na filmie tego nie widać, ale pan w okularach odwraca się w stronę jezdni, nachyla się i machając rękami zaczyna coś wykrzykiwać agresywnym tonem, na co kierowca wykrzykuje: "Tu jest przejście dla pieszych?!". Koniec sceny. (Zaznaczamy, że drugi pan nie przejawiał zachowań agresywnych). W tamtym miejscu nie ma przejścia dla pieszych i jest ono wyjątkowo niebezpieczne. Niecałą minutę później, na wysokości Pomnika Bohaterów Powstania Warszawskiego (zjazd z Wioślarskiej w Wilanowską) od prawej strony dojeżdża złoty, rdzewiejący wóz a za jego kierownicą Miły Pan wykrzykujący inwektywy. Na filmie uwiecznione jest jego zachowanie (podczas prowadzenia pojazdu), jest również uchwycone jak w pełnym pędzie usiłuje wyrwać komórkę osobie nagrywającej, podjeżdżając tak blisko, że swoim lusterkiem obtarł nam nasze lusterko (pozostały ślady). Dodatkowo, mimo włączonego prawego kierunkowskazu (naszego) pan zablokował nam zjazd na prawy pas i wjazd na most Łazienkowski, po czym uciekł z miejsca zdarzenia.
Prosimy was, jeśli znacie Miłego Pana, pomóżcie nam go odnaleźć (nie udało się nam nagrać tablicy rejestracyjnej, stąd prośba o pomoc). Boimy się, że przy następnej takiej akcji na jego drodze może stanąć dziecko, matka z dzieckiem w wózku albo starsza osoba. Jak widać na filmie, pan w ogóle nie zwracał uwagi na to co się dzieje przed nim na drodze. Uważamy za swój obywatelski obowiązek przestrzeganie społeczności przed takimi sytuacjami. Uważajcie na siebie i wierzymy w moc social media.
--
Homo homini cattus est