Zabawy naszych prababć wydają się czasem dziwne, nieciekawe, nie wciągające.
Pozory. W czasach gdy nie było komputerów (serio, podobno kiedyś nie było) zabawiano się innymi rzeczami acz obrazki zawsze były w cenie, nie tylko dziś.
Poniżej jedna z takich zabaw – wysyłanie pocztówek z literkami.
Ponieważ prababcie nie złożą już zeznań jak się w to bawiło, możemy powymyślać sobie sami.
Czy wysłana konkretna literka miała jakiś „ukryty sens”? Możliwe.
Spróbujmy odgadnąć.
Np. literka A – „A wiesz, że chyba jestem ładna...”
Literka B – “ – Bęc ją w dzbanek!”
Literka C – “ – Całuj... no całuj, durniu, nie gadaj tyle...”
Literka D – “ – Dobrze, dobrze... troszkę w lewo...”
Literka E – “ – Ewentualnie zrobimy wieczorem jakąś imprę ...”
Literka F – “ – Fajna jestem, a ty zostawiłeś mnie z bachorami, ciulu!”
Literka G – “ – Gorąca jestem jak wszyscy diabli, nie?”
Literka H – “ – Holender... no tak, Holender...“
Literka I – “ – I jak? Wpadniesz, cymbale czy mam zawołać Józia?”
Literka J – „ – Jedziesz?”
Literka K – “ – Korniki?! Matkobosko...”
Literka L – “ – Lowelas z ciebie, wiesz?”
Literka M – “ – Może wpadniesz na nasz wernisaż?”
Literka N – “ – Nie przyjechałeś, a i tak było super. Był Kaziu, wiesz ...”
Literka O – “ – O tak! Czekamy na ciebie obie! Obie!”
Literka P – “ – Powiedz, stary, gdzies ty był ...”
Literka R – “ – Robimy coś? To wpadaj na chatę!
Literka S – “ – Spadaj, jestem zajęta!”
Literka T – “ – Takie były zabawy w one lata...”
Literka U – “ Ukochany – tylko to się kojarzy, prawda?”
Literka V – “ – Veni, vidi ... a jak vidi to zaraz mi się odechciało... „
Literka W – “ – Wołam cię, z daleka ...”
Literka X – “ – Xenna – najlepsze lekarstwo na miłość”
Literka Y – “ – Yyyyy... no nie.... „
Literka Z – “ – Zakończenie. I dosyć”.
Nie zaniedbywano też cyferek. Te pozostawimy bez komentarza, bo mogłyby się zdarzyć zbyt drastyczne.
Takie zabawy robiły poczty wielu krajów. Te powyżej są głównie francuskie, ale także w innych krajach to działało. Np. w Rosji – oto przykład, na dodatek ilustrowane tam były obrazkami ze znanych bajek.
A tak na zakończenie – gdyby dziś komuś jeszcze chciało się wysyłać pocztówki i chciałby nadać im jakiś sekretny, zrozumiały tylko dla odbiorcy/cvzyni sens, to jakie by wybrał obrazki?
A może lepiej nie pytać?
Pozory. W czasach gdy nie było komputerów (serio, podobno kiedyś nie było) zabawiano się innymi rzeczami acz obrazki zawsze były w cenie, nie tylko dziś.
Poniżej jedna z takich zabaw – wysyłanie pocztówek z literkami.
Ponieważ prababcie nie złożą już zeznań jak się w to bawiło, możemy powymyślać sobie sami.
Czy wysłana konkretna literka miała jakiś „ukryty sens”? Możliwe.
Spróbujmy odgadnąć.
Np. literka A – „A wiesz, że chyba jestem ładna...”
Literka B – “ – Bęc ją w dzbanek!”
Literka C – “ – Całuj... no całuj, durniu, nie gadaj tyle...”
Literka D – “ – Dobrze, dobrze... troszkę w lewo...”
Literka E – “ – Ewentualnie zrobimy wieczorem jakąś imprę ...”
Literka F – “ – Fajna jestem, a ty zostawiłeś mnie z bachorami, ciulu!”
Literka G – “ – Gorąca jestem jak wszyscy diabli, nie?”
Literka H – “ – Holender... no tak, Holender...“
Literka I – “ – I jak? Wpadniesz, cymbale czy mam zawołać Józia?”
Literka J – „ – Jedziesz?”
Literka K – “ – Korniki?! Matkobosko...”
Literka L – “ – Lowelas z ciebie, wiesz?”
Literka M – “ – Może wpadniesz na nasz wernisaż?”
Literka N – “ – Nie przyjechałeś, a i tak było super. Był Kaziu, wiesz ...”
Literka O – “ – O tak! Czekamy na ciebie obie! Obie!”
Literka P – “ – Powiedz, stary, gdzies ty był ...”
Literka R – “ – Robimy coś? To wpadaj na chatę!
Literka S – “ – Spadaj, jestem zajęta!”
Literka T – “ – Takie były zabawy w one lata...”
Literka U – “ Ukochany – tylko to się kojarzy, prawda?”
Literka V – “ – Veni, vidi ... a jak vidi to zaraz mi się odechciało... „
Literka W – “ – Wołam cię, z daleka ...”
Literka X – “ – Xenna – najlepsze lekarstwo na miłość”
Literka Y – “ – Yyyyy... no nie.... „
Literka Z – “ – Zakończenie. I dosyć”.
Nie zaniedbywano też cyferek. Te pozostawimy bez komentarza, bo mogłyby się zdarzyć zbyt drastyczne.
Takie zabawy robiły poczty wielu krajów. Te powyżej są głównie francuskie, ale także w innych krajach to działało. Np. w Rosji – oto przykład, na dodatek ilustrowane tam były obrazkami ze znanych bajek.
A tak na zakończenie – gdyby dziś komuś jeszcze chciało się wysyłać pocztówki i chciałby nadać im jakiś sekretny, zrozumiały tylko dla odbiorcy/cvzyni sens, to jakie by wybrał obrazki?
A może lepiej nie pytać?
Ostatnio edytowany:
2016-08-28 02:26:24
--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/