Mieszasz pół na pół czerwone wino wytrawne ze spirytusem. Tracisz kontakt z rzeczywistością. Wstajesz zdrów jak ryba
Co do drugiej kwestii, moja koleżanka z pracy zarabia dokładnie tyle co ja. Mamy odprowadzane takie same składki, te same koszty uzyskania dochodu, itp. Obie samotnie wychowujemy dziecko. Z tym, że ona rodzone, ja przysposobione. Ale ulga przysługuje nam taka sama. Jej należy się o 1/3 większy zwrot podatku niż mi. I szukam czemu. Czy mnie się należy mniej bo jest jakiś powód, którego nie znam? Czy to kwestia niedopatrzenia pani z biura rachunkowego? Nie wiem
Do urzędu skarbowego dzwonić?