Ostatnio ( kilka tygodni, może miesięcy ) nie narzekam na artykuły. Odkąd osoby jak :coldseed czy :iskier ( nie liczę serii FML, to jakiś wypadek przy pracy
) wzięli główną w swoje ręcę, to każdego ranka jest co poczytać. Naprawdę, sytuacja była wcześniej o wiele gorsza. Teraz fakt - artykuły o poranku może nie są śmieszne, sporo jest niezwykle poważnych, ale nie przesadzajny - poziom podniósł się znacznie i nie ma co narzekać. No i ja dla przykładu lubię te poważniejsze, czasami bardziej popularno-naukowe artykuły. Każdego ranka umilają mi drogę do pracy. Jeszcze kilka miesięcy temu sam mógłbym powiedzieć, że główna schodzi na psy, ale teraz jest naprawdę dobrze. Może i pojawi się artykuł o tym, że autor zjadł kanapkę, ale obok będzie pięć innych wartych przeczytania.
Edit:
- bym zapomniał bo
-łem dziś wystarczająco