Zestawienie najdziwniejszych przesądów, w które wierzą miliony ludzi na całym świecie.
Zapomnijcie o kremach przeciw starzeniu się skóry. W dawnych czasach kobiety w Wielkiej Brytanii, aby wyglądać młodziej, wypychały sobie kieszenie żołędziami. Uważano, że w ten sposób dąb może przekazać człowiekowi swoją długowieczność i zbawić go od chorób.
Dziewiętnastowieczni Anglicy, którzy planowali powiększenie rodziny, wyrzucali ze swojego jadłospisu sałatę. Uważali, że spożywanie tego „sterylnego” warzywa obniża szansę zajścia w ciążę.
Guma do żucia często nas ratuje, zwłaszcza jeśli zapowiada się ciekawa noc. Jednak według jednego z popularnych w Turcji przesądów, „kto w nocy żuję gumę, tak naprawdę żuje ciało trupów”.
… a jeśli już dajecie, to jednocześnie wyrzućcie coś w zamian, bo w przeciwnym wypadku czekają was duże nieprzyjemności.
Z rękawiczkami wiąże się wiele przesądów, z których większa część sięga swoimi korzeniami do średniowiecza i czasów późniejszych, kiedy to rycerze nosili rękawiczki dam swojego serca w hełmach.
Za zły znak uważa się upuszczenie rękawiczki i podniesie jej samemu. Ten przesąd pochodzi od dawnego zwyczaju, w którym dama upuszczała rękawiczkę i czekała aż podniesie ją oczekiwany ukochany.
Kozioł od wieków kojarzony był z obżarstwem, pożądaniem i wszystkim, co złe. Wierzono, że potrafi „wchłaniać” nieszczęścia i nieprzyjemności ludzi spotkanych na jego drodze. Dlatego przed załatwieniem ważnej sprawy, koniecznym było złożenie wizyty kozłowi.
Zauważyliście na sukience zdradliwą fałdę? Nie martwcie się, wszystko idzie ku dobremu.
W dawnych czasach wierzono, że jeśli na sukience pojawiło się załamanie, tworzące jakby kieszeń, to niedługo właścicielka sukienki dostanie od kogoś nową.
To znane w Rosji dziwaczne wyjaśnienie nagłej niezręcznej ciszy w środku rozmowy zawdzięcza się pisarzowi Thomasowi Dylanowi. W swojej powieści „Szczenięcy portret artysty” umieścił on znaną u naszych wschodnich sąsiadów frazę: „Przeleciał cichy anioł”.
Kiedy z 31 grudnia na 1 stycznia zegar wybija północ, nie wszyscy Hiszpanie wznoszą toast szampanem i składają sobie życzenia. Wielu wierzy, że zjedzenie w tych sekundach dwunastu winogron przyniesie im dwanaście szczęśliwych miesięcy.
Zgodnie z tym przesądem, najlepszym dniem na wizytę u lekarza jest środa, a na wyjazd – poniedziałek. Jeśli ktoś wybiera się podróż w sobotę, to ryzykuje szybszy niż planowany powrót.
W średniowiecznej Anglii ciężarne kobiety przygotowywały „jęczący ser” - ogromną główkę sera, który - podobnie jak dziecko - dojrzewał dziewięć miesięcy. Kiedy przychodziła „pora jęków” i dziecko przychodziło na świat, ser rozdzielano między wszystkich członków rodziny. Zostawał tylko środek w postaci kręgu, przez który przeciągano niemowlaka w dzień jego chrzcin. Miało mu to zapewnić długie i szczęśliwe życie.
Jeśli Japończyk napotka na swojej drodze kondukt pogrzebowy albo przechodzi obok cmentarza, to schowa kciuki, by nie sprowadzić na swoich rodziców nieszczęścia. Jest to związane z tym, że w Japonii kciuk dosłownie znaczy „palec rodzicielski” i jeśli się go schowa, to można tym uchronić rodziców od przedwczesnej śmierci.
Ta dziwna amerykańska tradycja ma zagwarantować nowożeńcom długie i słodkie życie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą