Przesyłka specjalna
"Mój ukochany mąż John i ja byliśmy małżeństwem przez 46 lat. W każde Walentynki przesyłał mi bukiet pięknych kwiatów z dołączoną notatką składającą się z pięciu słów: "Moja miłość do Ciebie kwitnie". Czwórka dzieci, 46 bukietów i wieczna miłość były tym, co zostawił mi w spadku, gdy zmarł dwa lata temu.
W moje pierwsze, samotne Walentynki, 10 miesięcy po jego śmierci przeżyłam wielki szok, gdy dostałam przepiękny bukiet zaadresowany do mnie od... Johna.
Zła i ze złamanym sercem zadzwoniłam do kwiaciarni, by powiedzieć im, że zaszła pomyłka. Kwiaciarka odpowiedziała: "Nie, proszę pani. To nie żadna pomyłka. Pani mąż, zanim odszedł, zapłacił za wiele lat z góry i poprosił, abyśmy zagwarantowali mu, że będziemy dostarczać pani bukiet w każde Walentynki." Z sercem w gardle odłożyłam słuchawkę i przeczytałam załączoną do kwiatów notatkę: "Moja miłość do Ciebie jest wieczna."- Sue Johnson, 68, Houston, Texas
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą