2009-10-19 20:02:47
Ten pierwszy raz dziś jechałam z Bydgoszczy do Torunia komunikacją publiczną.
I od jutra będę jeździć
codziennie do pracy.
Na razie jestem zafascynowana drogą, wyglądam przez szybę chłonąc nowe widoki.
Jestem pewna, że mi to w końcu zbrzydnie, ale póki co cieszę się tym procesem dojeżdżania.
Chłonę widoki, muzykę z mp3 playera i kolejną książkę...
A wszytko to przez całą godzinę wspaniałej podróży Strzałą Południa (czyt. PKS relacji Bydgoszcz - Toruń).
Dzisiejszy dzień, jakże pełen niespodzianek sponsorowany jest przez literkę S.
S jak spóźnienie, któremu uległy oba PKSy którymi miałam zamiar jechać. Co w sumie okazało się zbawienne bo gdyby były o czasie na pewno bym na nie nie zdążyła.
Ale jak to mi powiedział Pan z Informacji w Toruniu "Wie Pani, one lubią się spóźniać".
Problem w tym, że ja nie i choć na pewno jeszcze nie raz będę się z tego powodu stresować, muszę do tego przywyknąć...
Zobaczymy, czy mój nowy Pracodawca także przywyknie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą