Tony złota spadły z nieba po awarii w rosyjskim samolocie
Samolot transportowy przewoził 10 ton złota, platynę i diamenty, w sumie towar o łącznej wartości 368 milionów dolarów. Samolot był w drodze do Krasnojarska, a ładunek był przewożony na zlecenie firmy, która zajmuje się wydobyciem cennych surowców. Podczas startu otworzył się właz maszyny, który chwilę później urwał się i spadł na ziemię. Samolot musiał awaryjnie lądować, a większość towaru wyleciała z maszyny i rozsypała się na dystansie 26 kilometrów od lotniska.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą